Święto kebaba. To właśnie dziś
W kalendarzu świąt nietypowych pod datą 11. lipca widnieje Światowy Dzień Kebaba. To oficjalna data, ale tak naprawdę gorliczanie po tę przekąskę sięgają nie tylko od święta, ale na co dzień. Miasto Światła nie jest wprawdzie Miastem Kebabów, bo punktów z tym szybkim jedzeniem nie mamy za wiele – jest ich zaledwie kilka – to każdy ma swoje upodobania, swoich klientów.
Z okazji Światowego Dnia Kebaba odwiedziliśmy food-truck "U Pajdy". Oczywiście z kebabem w roli głównej. Punkt działa w Gorlicach od nieco ponad roku i zyskał sobie grono zwolenników, którzy dzielą się swoimi opiniami w internecie. Jest sporo, bo blisko czterysta, co przekłada się na średnią ocen 4,5. Co więcej, równie wysokie oceny zbiera punkt „U Pajdy” w Bobowej.
_ Naszymi klientami jest głównie młodzież. I muszę to powiedzieć: fajni, kulturalni młodzi ludzie – podkreśla pani Marysia, która akurat dzisiaj gościła amatorów kebabów w różnych odsłonach.
Młodzie gorliczanie gustują głównie w tradycyjnych zestawach: mięso z dodatkiem świeżych warzyw i autorskich sosów, najchętniej o średniej ostrości. Starsi wybierają podobnie. Krótko mówiąc – klasyka ponad wszystko.
Ile trwa przygotowanie przekąski? W wykonaniu pań Marysi i Ani – dosłownie w kilka minut i to według preferencji klientów. Jeśli ktoś nie lubi cebuli, wystarczy powiedzieć: "minus cebula". Obie dziewczyny są energiczne, dla każdego mają serdeczny uśmiech i życzliwe słowo, choć ich praca na pewno do łatwych nie należy, zwłaszcza gdy słupek rtęci wędruje wysoko w górę.
Najwięksi amatorzy zjadają kilka setek rocznie
Co takiego jest w kebabie, że chętnie po niego sięgamy? Decyduje szybkość przygotowania, stąd najczęściej sięgamy po niego po pracy, szkole, w weekendy, gdy po pracowitym tygodniu nie chce nam się gotować w domu. Serwis Pysze.pl donosi, że największy entuzjasta kebaba w Polsce (2025 r) mieszka w Warszawie i w ciągu ostatnich 12 miesięcy zamówił aż 321 kebabów, co daje niemal jedno zamówienie dziennie.
W Gorlicach takich rekordzistów wprawdzie nie mamy, ale panie z "U Pajdy" podliczają, że w weekend sprzedaje się nawet kilka setek tych przekąsek. Powody te same, co wszędzie: szybkość.
Ciekawostki o kebabie:
- Początki historii przekąski nawiązują do plemion koczowniczych w Turcji i Persji, gdzie powszechna była tradycja grillowania mięsa na szaszłykach
- Pod określeniem „kebab” kryje się ponad dwadzieścia odmian tej potrawy.
- W Polsce kebab po raz pierwszy pojawił się w latach 70 minionego wieku, w Sopocie. Jak donosi portal pewnafranczyzna.pl, w tym nadmorskim mieście pojawił się mały lokal gastronomiczny prowadzony przez Muhiego Al-Nakshabandiego, irackiego imigranta. Przywiezione przez niego smaki z Bliskiego Wschodu szybko zyskały lokalną popularność, a pierwszy kebab w Polsce stał się synonimem międzynarodowej kuchni w tym regionie - czytamy.
- Ze względu preferencje smakowe, mięso w polskim kebabie to zwykle wołowina lub kurczak z dodatkiem baraniny. Podawane jest w macy, picie, tortilli lub bułce z różnymi sosami - łagodnymi lub ostrymi.
- Wartość odżywcza dla 100 gramów typowego polskiego kebabu wynosi około 170 kilokalorii.