Szalony 96-latek za kierownicą samochodu na Piotrkowskiej. Słabo widział, słyszał i... nie miał prawa jazdy
Wymusił pierwszeństwo, zignorował znaki drogowe, nie słyszał sygnałów dźwiękowaych, nie zauważył świetlnych - tak wyglądał szalony rajd 96-latka po ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Starszy pan przyznał, ze słabo widzi i nie ma prawa jazdy, gdyż stracił za punkty karne.
Źródło zdjęć: © Straż miejska
Lila Sayed
Pech chciał, że gdy 96-latek wymusił pierwszeństwo skręcając z ul. Struga w ul. Piotrkowską, trafił na patrol funkcjonariuszy straży miejskiej. Strażnicy podjęli próbę zatrzymania pojazdu – ale zanim kierowca zauważył sygnały i zareagował, minęło trochę czasu. W rozmowie z mundurowymi przyznał, że słabo słyszy i słabo widzi. A w dodatku nie ma prawa jazdy, bo stracił uprawnienia za za przekroczenie limitu punktów karnych. Na I Komisariacie Komendy Miejskiej Policji w Łodzi potwierdzono, że cofnięto mu uprawnienia za przekroczenie prędkości.