Szczecin: Seniorzy w kolorowych kapeluszach przejęli miasto
Barwne kapelusze i korowód ulicami miasta to znak rozpoznawczy wydarzenia, które dziś rozpoczęło się w Szczecinie i potrwa do końca tygodnia. Tu nie spotkasz seniora, który narzeka na zdrowie, na niską emeryturę, księdza, czy wnuki. Nawet jeśli ma problemy, to i tak woli się uśmiechać niż płakać, wyjść z domu, zamiast przysypiać na kanapie, spotkać się ze znajomymi, niż zamknąć w pokoju.
- Życie biegnie tak szybko, że nie wolno tracić czasu. Ja nie wiem, kiedy minęło mi 70 lat. Szkoda czasu na waśnie, obrażanie się, milczenie. Trzeb łapać życie, bo ucieka strasznie. Ale niestety ta prawda przychodzi do nas późno - mówiła pani Anna w kapeluszu, którego zapewne pozazdrościłyby jej arystokratki zadające szyk na najbardziej znanych wyścigach konnych Royal Ascot w Anglii.
To już piąta edycja Tygodnia Inicjatyw Senioralnych. To największe wydarzenie w regionie, ściąga seniorów z całego województwa: Szczecina, Goleniowa, Gryfic, Kamienia Pomorskiego, Reska. Ale nie tylko. Na korowodzie spotkaliśmy dwóch braci kowbojów z Jeleniej Góry.
Odwiedzili Szczecin po kilkudziesięciu latach! Specjalnie na dzisiejszą okazję pokazali się w wydaniu kowbojskim: w kapeluszach, kamizelkach i z rewolwerami za pasem. Zaważyliśmy, że wiele pań patrzyło na braci z dużym zainteresowaniem, a kilka nawet posłało im niedwuznaczne uśmiechy. Nie mamy pewności (autor skończył 50 lat, więc nie widzi już, tak jak kiedyś), ale zdawało nam się, że jedna z seniorek (w jasnym kapeluszu) przesłała kowbojowi (nie wiemy, któremu z braci, więc nie będziemy zgadywać) nawet całusa. Takie rzeczy tylko w Szczecinie. Nic dziwnego, że kowbojom z Jeleniej Góry, bardzo się u nas podoba, a niejedno w życiu widzieli i przeżyli.
- Przyjechaliśmy do Szczecina po raz pierwszy latach 70-tych na motorowerach Komar. Przejechaliśmy tak Związek Radziecki, Rumunię, Węgry, Czechosłowację Niemcy i Polskę. Później byliśmy w Szczecnie na rowerach, a dzisiaj przyjechaliśmy ze względu na to, że jest święto seniorów. Tak więc przyjeżdżamy tu po raz pierwszy jako seniorzy. Byliśmy na podobnych imprezach w Gdańsku, Kołobrzegu, w Krakowie, we Wrocławiu, w Jaworze i wielu innych. Zostajemy do wtorku bo mamy w planie zwiedzić Muzeum Techniki, Wały Chrobrego i inne atrakcje - mówili.Organizatotrzy tygodnia zapewniają, że seniorów czeka moc atrakcji.
- Przed nami wyjątkowe święto szczecińskich seniorów - cały tydzień pełen atrakcji, warsztatów, koncertów, potańcówek, spacerów, spotkań i wydarzeń w różnych częściach naszego miasta. Program jest naprawdę bogaty - każdy znajdzie coś dla siebie! - zachęcają organizatorzy.
Barwny korowód seniorów przeszedł od Urząd Miasta, gdzie prezydent Piotr Krzystek, przekazał im klucze do miasta.
Teraz Szczecin należy do nich. Dlatego program Tygodnia Inicjatyw Senioralnych jest bardzo bogaty w wydarzenia. Oto niektóre z nich: konkurs na najbardziej przystrojony kapelusz oraz na najpiękniejszy barwny strój, piknik senioralny, otwarcie wystawy prac Zespołu Bohema, rajd szlakiem cysterskim - odkrywanie dawnych szlaków komunikacyjnych w pięknych okolicznościach przyrody, żywa książka kucharska- warsztaty zdobienia przepiśników, gotowanie na żywo z dietetykiem, gimnastyka dla seniora, sekcja gier towarzyskich, trening pamięci, "Wokół Szmaragdowego" spacer z opowieściami o historii jeziora, warsztat tworzenia świec sojowych, florystyka, joga na krzesełkach, "Daj siebie innym" - pierwszy krok do wolontariatu - warsztaty praktyczne, wykład diabetologa, test przesiewowy funkcji poznawczych- wczesna diagnostyka chorób otępiennych, potańcówka w centrum handlowym, gimnastyka dla seniora, pogotowie smartfonowe, turniej szachowy z nagrodami, spotkanie z piosenką, zajęcia pokazowe podczas - zajęć artystycznomanualnych, wykonywane będą bransoletki z muliny, kwiaty z krepiny, maskotki z wykorzystaniem piłeczek do ping-ponga i włóczki, ABC komputera, warsztaty arteterapii "Serce od serca", szycie maskotek dla dzieci przebywających w szpitalach i wiele innych.
13 września czeka nas coś wyjątkowego - bicie rekordu na największy trening seniorów pod gołym niebem!
I pamiętajmy. Jeśli jeszcze nie jesteśmy seniorami, to na pewno będziemy. Dlatego nie traćmy czasu na nieistotne rzeczy.