Szczecin: Utrudnienia w Centrum. Zablokowany był ruch tramwajów
To był prawdziwy paraliż komunikacyjny z bardzo zaskakującym zakończeniem.
Około godziny 7 autobus komunikacji miejskiej jadąc w kierunku pl. Kościuszki stanął nieoczekiwanie na ul. Krzywoustego. Tak nieszczęśliwie, że zablokował ruch tramwajów w obu kierunkach. Zabrakło dosłownie kilkudziesięciu centymetrów, aby tramwaje przynajmniej w kierunku Bramy Portowej mogły przejechać. Próby uruchomienia pojazdu nie przynosiły rezultatów.
"To skandal". Musiała dojść do paczkomatu Inpost. Oto co ją spotkało
W efekcie stanęły wszystkie tramwaje przejeżdżające przez ul. Krzywoustego, czyli 7,8,9 i 10. Szczęśliwie dla kierowców, do awarii doszło na pasie dla tramwajów, dlatego ruch aut odbywał się prawymi pasami, praktycznie bez większych przeszkód. Niestety pasażerowie musieli wysiadać z kolejnych zatrzymujących się tramwajów i przejść na pieszo od pl. Kościuszki do Bramy Portowej i z powrotem, przynajmniej do czasu zanim nie uruchomiono autobusowej komunikacji zastępczej.
Tuż przed godz. 7.40 na torowisko wjechał wóz pogotowia autobusowego. Wydawało się, że zepsuty autobus zostanie na sztywnym holu odwieziony do zajezdni.
Kierowca pogotowia autobusowego wsiadł do szoferki zepsutego autobusu i... od "strzału" odpalił go i zjechał na pobocze odblokowując torowisko.
Chwilę potem (o godz. 7.41) tramwaje ruszyły.