Sztuczna inteligencja wesprze egzaminatorów. Zapowiada się cyfrowa transformacja oceniania
Resort edukacji zapowiada stopniowe wprowadzanie sztucznej inteligencji do systemu egzaminacyjnego. Jak podkreśla wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer, technologia nie zastąpi egzaminatora, lecz ma stanowić narzędzie wspierające.
- W pierwszym etapie będzie tylko wsparciem dla egzaminatorów. Zgodnie z przepisami, to egzaminator bierze odpowiedzialność za ocenianie pracy. My możemy wesprzeć go sztuczną inteligencją. I to jest raczej plan na lata niż miesiące - wyjaśniła Lubnauer.
Cyfrowy Uczeń i nowoczesne pracownie
Zapowiedzi te wpisują się w szerszą strategię cyfryzacji oświaty. Rząd przyjął we wrześniu program "Cyfrowy Uczeń", zaplanowany na lata 2025-2029.
Ma on zapewnić szkołom nie tylko sprzęt, ale także warunki do tworzenia innowacyjnych pracowni. Do placówek trafić ma 735 tys. laptopów i tabletów przeglądarkowych, 12 tys. pracowni AI (8 tys. w szkołach podstawowych i 4 tys. w ponadpodstawowych) oraz 4 tys. pracowni STEM - robotycznych, przyrodniczych i projektowych.
Program ma uzupełniać działania prowadzone w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego. Według MEN ma to być realny krok ku wzmocnieniu skuteczności procesu nauczania i oceniania dzięki nowoczesnym technologiom.
Sztuczna inteligencja działa już w systemach egzaminacyjnych niektórych krajów
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w systemach egzaminacyjnych nie jest nowym pomysłem na świecie. Już dziś niektóre kraje stosują algorytmy do wstępnej analizy prac pisemnych czy wyłapywania powtarzalnych błędów. Polskie ministerstwo podkreśla jednak, że wdrażanie będzie etapowe, a pełna odpowiedzialność za oceny nadal pozostanie w rękach nauczycieli i egzaminatorów.
Lubnauer zwraca uwagę, że celem jest nie tylko przyspieszenie pracy komisji egzaminacyjnych, ale również zwiększenie obiektywności ocen. Sztuczna inteligencja może np. wskazywać niespójności, zwracać uwagę na ortografię czy gramatykę, a także wspierać proces analizy dużych partii danych.
Plan na lata, nie na miesiące
Resort edukacji podkreśla, że wdrożenie AI w egzaminach to perspektywa długoterminowa. Zmiany wymagają zarówno odpowiednich regulacji prawnych, jak i przygotowania kadry.
- Cyfryzacja edukacji musi być wprowadzana etapami, by nie powtarzać błędów innych krajów, które zbyt szybko próbowały zastąpić tradycyjne metody cyfrowymi - mówiła Lubnauer podczas konferencji Państwo 2.0.
Źródło: PAP