Tarnobrzeg: Nie będzie "przeceny" miejskich nieruchomości
W ostatnim okresie Tarnobrzeg wystawił na przetargi kilka bardzo atrakcyjnych nieruchomości, położonych w centrum miasta. Przetargi miały dać do kasy miejskiej przynajmniej 8,2 mln zł (tyle wynosiły kwoty wywoławcze).
Pierwsza i największa w wystawionych na sprzedaż działek, o powierzchni 0,44 ha znajdowała się przy ul. Sikorskiego, w tzw. „trójkącie” za stacją paliw i w sąsiedztwie Muru Dzikowskiego. Teren ten od lat wykorzystywany był głównie jako miejsce dla sezonowych wesołych miasteczek i cyrków, jednak jego potencjał inwestycyjny znacznie przewyższa dotychczasowe wykorzystanie. Działka według planów przestrzennych przeznaczona jest pod zabudowę wielorodzinną z funkcją usługowo-handlową. Cena wywoławcza wynosiła blisko 3 mln zł netto.
Cała Polska się dowie. Mężczyzna w czerwonej czapce przyłapany
Drugą nieruchomością, którą miasto planowało sprzedać w drodze przetargu, była działka przy ul. Przy Zalewie. Stoi na niej ruina dawnego Hotelu Nadwiślańskiego. Nieruchomość o powierzchni niespełna 0,09 ha przeznaczona jest pod zabudowę wielorodzinną, tuż obok powstało już miniosiedle "Na Skarpie". Cenę wywoławczą ustalono na 1,9 mln zł.
Na sprzedaż wystawiono również trzy działki położone przy ul. Dominikańskiej, pomiędzy hotelem EVVA, a budowanym właśnie Pasażem Dominikańskim. Teren ten uchodzi za jeden z najbardziej obiecujących pod kątem inwestycji mieszkaniowo-usługowych w mieście. Przylegające do siebie działki mają powierzchnię od 11 do 16 arów, a każda z nich posiada udział w drodze dojazdowej (1/3). Przeznaczenie gruntu zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego to zabudowa mieszkaniowa oraz usługi. Ceny wywoławcze poszczególnych działek wynosiły odpowiednio: 1,3 mln zł, 1,1 mln zł i 0,9 mln zł (kwoty netto).
Wszystkie przetargi łączy jedno - nie stanął do nich żaden oferent . O fiasku przetargu na działkę z hotelem napisaliśmy jako pierwsi.
W tej sytuacji pojawiły się głosy, że może dojść do "przeceny" wartości nieruchomości. Zaprzecza im kategorycznie prezydent Tarnobrzega.
- Nie ma mowy o sprzedaży tych nieruchomości za mniej niż wynosiły ceny wywoławcze. Zostały one ustalone realnie, zejście z ceną "niżej" byłoby sprzedawaniem tego terenu poniżej jego wartości. Skoro mamy kiepską jak się okazuje sytuację na rynku nieruchomości, poczekamy na lepszy okres i wrócimy do tego w przyszłym roku - powiedział "Tygodnikowi Nadwiślańskiemu" prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak.
W 2026 roku na przetarg miała trafić jeszcze jedna bardzo atrakcyjna nieruchomość - działka przy ul. Dekutowskiego na której stoi budynek dawnej Szkoły Podstawowej nr 5, a potem Gimnazjum nr 3. Tu wstępnie założona cena minimalna wynosiła 4 mln zł. Na sprzedaż nieruchomości z budynkiem musi się jeszcze zgodzić Rada Miasta. Jednak przy dekoniunkturze na rynku nieruchomości, trudno spodziewać się, by Tarnobrzeg organizował przetarg na sprzedaż tego terenu.