Tarnów: Odpust w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej na Burku. Przybyli pielgrzymi z całego regionu
Odpust na Burku potrwa od niedzieli do niedzieli
Tygodniowy odpust rozpoczął się w niedzielę (13 lipca) i potrwa do kolejnej niedzieli (20 lipca). Odbywa się pod hasłem: „Maryjo, matko nadziei, bądź z nami na naszych drogach”. Codziennie odprawianych jest pięć mszy św. - o 6, 7.30, 9, 15.30 i 18, a w niedziele sześć - o godz. 6, 7:30, 9, 11, 16 i 18.30.
Te odbywają się zarówno w drewnianym kościołku, w którym cześć odbiera od wieków obraz Matki Bożej Szkaplerznej, a także na zewnątrz – na ołtarzu polowym wokół którego rozstawione zostały ławki dla wiernych. W środę, podczas mszy św. o godz. 9, kiedy przypada uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel wszystkie były zajęte. Do Tarnowa na odpust przybyła m.in. pielgrzymka autokarowa z Krynicy-Zdroju.
Na odpust na Burku dotrą także pielgrzymki m.in. ze Skrzyszowa, Pogórskiej Woli. Niedomic, Żabna, Woli Rzędzińskiej, Lisiej Góry oraz z innych tarnowskich parafii.
Zaczęło się od wielkiej burzy i zniszczeń
Każdy dzień odpustu dedykowany jest innym grupom społecznym i podejmowane są inne intencje. Czwartek to dzień modlitw za Ojczyznę i pokój na świecie, piątek – o powołania i za powołanych (mszy św. o godz. 18 przewodniczyć będzie bp Andrzej Jeż), sobota – za ludzi starszych i chorych, a niedziela – za rodziny i małżonków. Na każdej mszy św. odbywać się będzie odnowienie przyrzeczeń małżeńskich.
Odpust rozpoczął się od wielkiej burzy, podczas której złamał się jeden z kasztanów. Spadające konary i gałęzie uszkodziły ławki, konfesjonały i gontowy dach na zakrystii. Z pomocą strażaków i parafian udało się jednak wszystko uprzątnąć i uroczystości mogą być kontynuowane zgodnie z programem.
Blisko sześć wieków historii drewnianego kościółka
Drewniany kościół na Burku ma bogatą historię. Nie da się jednoznacznie powiedzieć, jak doszło do jego powstania. Przyjmuje się, że wybudowało go sześciu rolników w 1458 r. (choć nie ma na to potwierdzenia w zachowanych dokumentach), a materiał do budowy świątyni miał być pozyskany z rozebranego kościoła parafialnego, który stał prawdopodobnie na miejscu obecnej katedry. Gdy budowano nową, murowaną kolegiatę, decyzją Jana Amora Tarnowskiego został on rozebrany i postawiony w Zabłociu, obok drogi wiodącej do jego zamku.
Świątynia pierwotnie była dedykowana Matce Bożej Wniebowziętej. Przypuszcza się, że pochodzący z XVI wieku obraz – Matki Bożej Szkaplerznej, który otaczany jest kultem na Burku wcześniej, znajdował się w tarnowskiej katedrze w kaplicy Bractwa Szkaplerznego lub Bractwa Różańcowego. Przeprowadzone kilka lat temu prace konserwatorskie pozwoliły przywrócić na nowo blask wizerunkowi Maryi, oraz na dokonanie cennych okryć mających ogromną wartość historyczną oraz artystyczną.
Po zakończonym odpuście planowane są kolejne prace konserwatorskie wewnątrz świątyni, przy cennych polichromiach.