Thriller z Markiem Wahlbergiem numerem 1 Prime Video

Powoli regułą staje się to, że nowe, obfitujące w akcję widowiska debiutujące na Prime Video – choć spotykają się z ogromnym zainteresowaniem widzów – nie wypadają szczególnie dobrze, jeśli chodzi o jakość. Tak było chociażby w przypadku niedawnych Sojuszników czy Shadow Force. Wyjątkiem na tyle wysokooktanowych produkcji nie jest niestety Nieczysta gra z Markiem Wahlbergiem.

Ten zapowiadany jako pełen napięcia thriller adresowany do miłośników Gorączki to obecnie najpopularniejszy film na platformie aż w 47 krajach, w tym w Polsce (vide FlixPatrol). Zainteresowanie widowiskiem Shane’a Blacka nie idzie w parze z dobrymi recenzjami. W serwisie Rotten Tomatoes dzieło zostało pozytywnie ocenione tylko przez 48% krytyków, a to oznacza, że akcyjniak nie mógł liczyć na certyfikat świeżości.

Recenzenci dziwią się, że na podstawie powieści świetnego pisarza powstał tak słaby, generyczny film. Dziennikarze chwalą urok aktorów, ale zwracają uwagę, że artyści marnują się w krwawym, głośnym, absurdalnym i powtarzalnym widowisku kryminalnym. Scenariusz krytycy uznali za chaotyczny i za długi. To ponoć kolejny typowy, kiepski film tej platformy.

Co ciekawe, jeszcze gorzej niż krytycy film oceniają widzowie. We wspomnianym serwisie Play Dirty ma tylko 41% pozytywnych głosów od kinomaniaków. Wygląda więc na to, że wielu subskrybentów Prime Video, którzy sięgnęli po tę nowość, było rozczarowanych seansem.

O czym opowiada Nieczysta gra? W widowisku Mark Wahlberg wcielił się w złodzieja, którego ostatni skok nie kończy się najlepiej. Parker postanawia wyrównać rachunki z Zen odpowiedzialną za zdradę. Bohater szybko odkrywa, że pieniądze zniknęły, a jedynym sposobem, by je odzyskać, jest pomoc kobiecie w pozornie niemożliwej kradzieży kolekcji bezcennych klejnotów i artefaktów. Parker zbiera ekipę bezwzględnych i utalentowanych specjalistów.