W Wiśle znaleziono XVIII-wieczną szablę. To kolejne takie odkrycie w tym miesiącu
Czy Syrenka zgubiła szablę?
We wtorek, 15 lipca, Stołeczny Konserwator Zabytków poinformował o kolejnym interesującym odkryciu w Wiśle. Po średniowiecznym mieczu, który mieszkaniec Tarchomina – pan Andrzej Korpikiewicz – znalazł podczas wyprawy na ryby, w rzece odnaleziono szablę.
Konserwator przekazał, że zachowały się dość charakterystyczne elementy szabli, a pierwsze przesłanki otrzymane od entuzjastów broni białej zasugerowały, że najprawdopodobniej jest to austriacka szabla typu Prima Plana.
– Rzuciliśmy się w poszukiwania informacji o niej, tym bardziej, że zachowały się dość charakterystyczne jej elementy. Pierwsze przesłanki otrzymane od entuzjastów broni białej (że jest to szabla austriacka typu Prima Plana) pokryły się z oceną eksperta – napisał w mediach społecznościowych Stołeczny Konserwator Zabytków, Michał Krasucki.
Fachowa pomoc kustosza
Entuzjaści broni białej naprowadzili Stołecznego Konserwatora Zabytków na bardzo dobry trop. Ten zwrócił się o dodatkową pomoc w ocenie znaleziska do Michała Mackiewicza – kustosza z Muzeum Wojska Polskiego. Według niego jest to austriacka szabla piechoty, którą datowałby na drugą połowę XVIII wieku.
– W tego typu broń wyposażeni byli najczęściej grenadierzy, niekiedy także podoficerowie. Szablę w pochwie wsuwano w skórzaną pętlę i blokowano hakiem będącym elementem pochwy – w tym wypadku ma on formę serduszka – wyjaśnił Mackiewicz.
Podkreślił jednocześnie, że była to nie tyle broń do walki, co praktyczne narzędzie używane podczas prac polowych, jak np. sporządzanie koszy faszynowych. Dodał też, że bardzo podobnie wyglądały polskie tasaki z epoki stanisławowskiej.
– Prima Plana jest bardzo dobrym tropem, ale ja bym jednak tego nie przesądzał. Przede wszystkim z uwagi na niekompletność oprawy rękojeści (głowicy). Bardzo podobne były polskie tasaki z epoki stanisławowskiej, które znane są z pobojowisk powstania kościuszkowskiego – dodał Mackiewicz.
W swoim wpisie Stołeczny Konserwator Zabytków podziękował także znalazcy za przekazanie zabytkowej szabli. Przypominamy – zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – zabytki archeologiczne, czyli przedmioty powstałe przed 1945 rokiem, znajdujące się w ziemi, wodzie lub na ich powierzchni, są własnością Skarbu Państwa, niezależnie od właściciela terenu. Każde znalezisko należy przekazać właściwemu konserwatorowi.