Warszawa. 13-latka weszła na słup trakcyjny i została rażona prądem na Bemowie. Na ratunek śmigłowiec LPR

W czwartek, 12 czerwca, przed godziną 16:00, na terenach kolejowych w warszawskiej dzielnicy Bemowo, w pobliżu ulicy Anieli Krzywoń, doszło do groźnego wypadku z udziałem 13-letniej dziewczynki. Grupa nastolatków bawiła się w zalesionym obszarze między ulicą a torami kolejowymi, gdy jedna z dziewczynek wspięła się na słup trakcji kolejowej PKP. W trakcie tej niebezpiecznej zabawy doszło do porażenia prądem – dziewczynka miała dotknąć przewodów znajdujących się pod napięciem i spadła z wysokości na torowisko.

Na miejsce natychmiast skierowano zastęp straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, policję oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dotarciu do poszkodowanej służby ratunkowe potwierdziły, że dziewczynka jest przytomna i kontaktowa. Udzielono jej pierwszej pomocy na miejscu, po czym została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie zdarzenia.

Trakcja pod napięciem – śmiertelne zagrożenie

Trakcja kolejowa w Polsce jest zasilana napięciem 3000 V prądu stałego. To wielokrotnie więcej niż napięcie w domowym gniazdku (230 V), a kontakt z taką instalacją może prowadzić do poważnych poparzeń, zatrzymania akcji serca, trwałego uszkodzenia organów, a nawet śmierci. Co istotne, aby doszło do porażenia, nie trzeba bezpośrednio dotknąć przewodu – wystarczy zbliżenie się na odległość kilkunastu centymetrów, by doszło do przeskoku łuku elektrycznego.

Specjaliści przypominają, że elementy infrastruktury kolejowej – w tym słupy, przewody trakcyjne czy urządzenia sygnalizacyjne – nie są miejscem do zabawy. Wspinanie się na słupy trakcyjne wiąże się z ogromnym ryzykiem utraty zdrowia lub życia, a przypadki porażenia prądem w takich okolicznościach niestety wciąż się zdarzają, zwłaszcza w sezonie letnim.

Apelujemy do rodziców i opiekunów o rozmowy z dziećmi i młodzieżą na temat zagrożeń wynikających z przebywania na terenach kolejowych. Infrastruktura PKP to strefa niebezpieczna, w której nie powinno się przebywać bez wyraźnej potrzeby i uprawnień.

To nie pierwsze tego typu zdarzenie na naszym terenie w ostatnim czasie.