Warszawa: Dzielnicowy dowiedział się, że kobieta może mieć w mieszkaniu dużo narkotyków.
Informacja przekazana dzielnicowemu z Żoliborza, uruchomiła działania, które doprowadziły do ujawnienia znacznej ilości środków odurzających. To właśnie lokalny policjant, znający teren i jego mieszkańców, zareagował jako pierwszy – i zareagował skutecznie.
„Dzielnicowy odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa i porządku na terenie swojej dzielnicy. To właśnie on, znając lokalne środowisko, problemy mieszkańców oraz specyfikę rejonu, jest często pierwszym ogniwem w reagowaniu na zagrożenia i nieprawidłowości. Jego codzienna obecność i stały kontakt z mieszkańcami pozwalają na szybkie wykrywanie i zgłaszanie podejrzanych sytuacji” – przypomina stołeczna policja.
Kilka dni temu funkcjonariusz otrzymał informację o mieszkance swojego rejonu, która może przechowywać spore ilości nielegalnych substancji. Nie zwlekając, razem z innymi policjantami udał się pod wskazany adres – do lokalu przy ulicy Wojska Polskiego. Już po wejściu do mieszkania uwagę dzielnicowych przykuła podejrzana, biała substancja zawinięta w folię aluminiową, leżąca na stole.
To był dopiero początek. W trakcie przeszukania szafy policjanci natrafili na próżniową torbę z 20 małymi pakietami suszu roślinnego, starannie zapakowanymi. 43-letnia kobieta została natychmiast zatrzymana i przewieziona do policyjnej celi. Wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły podejrzenia – wśród zabezpieczonych substancji znajdowała się marihuana (ok. 155 gramów), amfetamina (ponad 55 gramów) oraz 2 tabletki LSD. Po zebraniu materiału dowodowego śledczy z Żoliborza przedstawili kobiecie zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niej środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru.
Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz. 43-latce grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.