Warszawa. Luksusowy mercedes bez badań, za to z kserem karty parkingowej. Kierowca odmówił przyjęcia mandatu
Strażnik miejski z I Oddziału Terenowego wraz z pracownikiem Zarządu Dróg Miejskich prowadził kontrolę prawidłowości parkowania w Śródmieściu. Przy ul. Świętokrzyskiej uwagę funkcjonariusza zwrócił mercedes zaparkowany na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami. Za szybą znajdowała się niebieska karta, jednak była ułożona odwrotnie i częściowo zasłonięta, co uniemożliwiało odczytanie daty ważności. Po bliższym sprawdzeniu okazało się, że dokument nie ma również hologramu.
Chwilę później przy samochodzie pojawił się kierowca. Przyznał, że zaparkował mimo braku własnych uprawnień, tłumacząc, że karta należy do jego ojca. Po okazaniu dokumentu przypuszczenia strażnika się potwierdziły. Była to jedynie kserokopia, a oryginał nie tylko dawno stracił ważność, ale też nie należał do ojca mężczyzny. Na miejsce wezwano policję, ponieważ posługiwanie się podrobionym dokumentem to przestępstwo.
Policjanci ujawnili dodatkowo brak aktualnych badań technicznych pojazdu. Dowód rejestracyjny został zatrzymany, a samochód odholowany na parking depozytowy. Sprawą kserokopii dokumentu zajmie się teraz policja, a ponieważ kierowca odmówił przyjęcia mandatu za nieuprawnione parkowanie, strażnik skierował wniosek o ukaranie do sądu.