Warszawa: Pierwszy jarmark świąteczny już otwarty
W tym artykule:
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Pierwszy warszawski jarmark świąteczny już otwarty!
W piątek 21 listopada 2025 r. o godz. 11:00 oficjalnie wystartował pierwszy z warszawskich jarmarków bożonarodzeniowych. Chodzi o targowisko na Międzymurzu, koło Placu Zamkowego. To najstarsza stołeczna impreza tego typu, organizowana już od lat, a także jarmark, który pozostanie najdłużej otwarty, aż do 6 stycznia 2026 r.
W tym roku Warszawa będzie miała aż trzy jarmarki bożonarodzeniowe:
- Ten na Międzymurzu już się zaczął.
- 28 listopada zostanie otwarty także zupełnie nowy, bardziej typowy jarmark na Placu Defilad, w samym centrum miasta, u stóp Pałacu Kultury i Nauki.
- Ponadto 1 grudnia otwarty zostanie jarmark - uwaga - na 49. piętrze wieżowca Varso Tower, najwyższego w całej Unii Europejskiej. Obok jarmarku powstanie tam też park świateł, a na mikołajki 6 grudnia zaplanowano świąteczny koncert.
Wszystko, co musisz wiedzieć o warszawskim jarmarku na Międzymurzu
Zaplanuj weekendową wycieczkę na pierwszy warszawski jarmark świąteczny!
- Kiedy? Od 21 listopada 2025 do 6 stycznia 2026.
- Godziny otwarcia: od niedzieli do czwartku 11:00-20:00, w Wigilię do 21:30. W piątki i soboty 11:00-21:30.
- Gdzie? Międzymurze Piotra Biegańskiego obok Placu Zamkowego, koło pomnika Jana Zachwatowicza, przy murach Barbakanu
Zobacz Międzymurze na mapie:
- Jakie atrakcje? Będzie ich sporo, w tym 60 stoisk z rękodziełem, ozdobami, pysznościami. Na Międzymurze przybyli wystawcy z trzech krajów: Polski, Litwy i Ukrainy. Furorę robią zwłaszcza litewskie wyroby wełniane, jak ręcznie wykonane czapki i kapcie. Oglądać można także rzemieślników przy pracy, jest np. stoisko kowala, który pokazuje dawne techniki wyrobu żelaznych ozdób. Można też zamówić sobie spersonalizowany medalion ze skóry, wykonywany na miejscu.
Wielu handlarzy co roku wraca na jarmark na Międzymurzu i spotyka stałych klientów:
- Od lat wracają do nas ci sami goście: małżeństwo z Lublina po kolejne wełniane produkty, a turyści z zagranicy pokazują zdjęcia z poprzednich wizyt i specjalnie planują zakupy u nas - mówi jeden z wystawców. - Stoisko z piernikami i lizakami uwielbiają rodziny: dziadkowie przyprowadzają wnuki, kupują słodycze i robią pamiątkowe zdjęcia. To wspaniałe widzieć, jak nasz jarmark tworzy świąteczne tradycje.
Na jarmarku można też posłuchać muzyki na żywo (w tym pieśni chóralnych w wykonaniu zespołu z Torunia), obejrzeć występy sceniczne (odgrywane są scenki związane z Bożym Narodzeniem), planowany jest też świąteczny pochód z szopką.
- Jarmark to nie tylko świąteczne stoiska - mówi Agnieszka Balcerzak, organizator wydarzenia. - To moment w roku, kiedy całe miasto zwalnia, by spotkać się, porozmawiać i poczuć wspólnotę. Choć każdego roku pojawiają się nowi wystawcy i nowe pomysły, duch tego miejsca pozostaje taki sam - bliski, serdeczny, prawdziwy.
Jarmark na Międzymurzu ma też wymiar charytatywny. Część dochodów ze sprzedaży zasili Fundację Arka Dzieci i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!
Czytaj też: Najlepsze jarmarki świąteczne w ciepłych krajach. Tam połączysz Boże Narodzenie z egzotycznymi wakacjami