Warszawa: Przebudowa ważnego skrzyżowania w Wesołej. Mimo zapewnień, brak konkretów ze strony Ratusza

Wiceprezydent stolicy wskazał, że modernizacja układu jest konieczna. Miasto uruchamia prace analityczne i koncepcyjne oraz przygotowuje się do projektowania, a ostateczne decyzje budżetowe należą do Rady m.st. Warszawy. Na tym etapie rozpatrywany jest zakres zmian, harmonogram oraz montaż finansowy z udziałem partnerów.

Na początku maja mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę podpisów o pilną przebudowę węzła na granicy Warszawy i Sulejówka. Wskazywali na długotrwałe zatory oraz ryzyka w rejonie centrum handlowego N-Park i stacji paliw BP. Apel trafił do Prezydenta Warszawy i radnych z wnioskiem o wpisanie inwestycji do budżetu.

Do Zarządu Dróg Miejskich wpłynęła petycja dotycząca przebudowy alei Marsz. J. Piłsudskiego i zmian organizacji ruchu na skrzyżowaniu z Traktem Brzeskim oraz ul. Mazowiecką. Wśród oczekiwanych działań znalazły się:– poszerzenie odcinka drogi wojewódzkiej 638 (al. Piłsudskiego) do dwóch pasów w rejonie skrzyżowania,– budowa zatoki i relokacja przystanku autobusowego linii 173,– modyfikacja programu sygnalizacji świetlnej, w tym wydzielone relacje skrętne,– uporządkowanie układu w rejonie ul. Nizinnej – jezdnia, chodnik, oznakowanie i organizacja ruchu.Wniosek został przyjęty do rozpatrzenia, a sprawa trafiła do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym.

ZDM sygnalizuje, że bez zmiany geometrii skrzyżowania pole manewru dla „kosmetycznych” korekt, takich jak dokładanie pasów czy samo przeniesienie przystanku, jest ograniczone. Sygnalizacja pracuje w trybie akomodacyjnym, dostosowując się do bieżących potoków. Pomiary z lat 2022 i 2024 potwierdziły przeciążenia układu, co uzasadnia szerszą modernizację.

Skrzyżowanie stanowi główny wjazd do Warszawy od strony Sulejówka i ciągu DK92/Traktu Brzeskiego. Do czasu pełnej realizacji Wschodniej Obwodnicy Warszawy istotna część ruchu tranzytowego pozostaje na lokalnym układzie ulicznym Wesołej i Sulejówka, co skutkuje wydłużonymi czasami przejazdu oraz spiętrzeniami w godzinach szczytu.

Miasto przygotowuje się do ujęcia zadania w dokumentach finansowych i planistycznych oraz do uruchomienia prac projektowych. Zakres inwestycji ma być uzgadniany z partnerami – w tym z Województwem Mazowieckim i samorządem Sulejówka. Na obecnym etapie nie ogłoszono jeszcze harmonogramu robót ani wariantów docelowych rozwiązań.

W piątek po godzinie 14 starosta miński, Remigiusz Górniak, wystąpił na żywo bezpośrednio ze skrzyżowania Traktu Brzeskiego i ul. Piłsudskiego na granicy Warszawy i powiatu mińskiego. Przedstawił stan rozmów dotyczących planowanej przebudowy oraz przypomniał, że trzy miesiące wcześniej – po spotkaniu z władzami Warszawy, burmistrzem Wesołej i burmistrzem Sulejówka – uzyskano ustną deklarację wiceprezydenta stolicy o przygotowaniu projektu budowlanego dla skrzyżowania oraz odcinka ul. Piłsudskiego w Wesołej do granicy z Sulejówkiem.

Jak wskazał starosta, mimo wielokrotnych próśb kierowanych przez niego oraz przez burmistrzów Arkadiusza Śliwę (Sulejówek) i Mariana Mahora (Wesoła), nie wpłynęło żadne pisemne potwierdzenie, że zadanie zostanie wpisane do budżetu Warszawy. Zwrócił uwagę, że jest to kluczowe na obecnym etapie – wszystkie gminy w Polsce dopracowywały projekty budżetów na kolejny rok i potrzebowały jasnych deklaracji co do inwestycji wspólnych.

W wystąpieniu starosta podkreślił, że planowana przebudowa ma znaczenie dla dziesiątek tysięcy mieszkańców Sulejówka, Wesołej, powiatu mińskiego, a także warszawskich dzielnic Wawer i Rembertów oraz okolicznych miejscowości. Wskazał na bieżące problemy komunikacyjne, które w rejonie skrzyżowania pojawiały się jeszcze przed popołudniowym szczytem – szczególnie od strony Starej Miłosnej, gdzie kierowcy stali nawet po 30 minut. Według starosty, skala zatorów potwierdza konieczność kompleksowej modernizacji skrzyżowania.

W części dotyczącej harmonogramu Górniak wyraził nadzieję, że dokumentacja techniczna zostanie potraktowana przez Warszawę jako zadanie inwestycyjne i ujęta w budżecie na 2026 rok. Ocenił, że przygotowanie projektu wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę mogłoby zająć około 1,5–2 lat. Zaznaczył, że dopiero kompletna dokumentacja otworzyłaby drogę do realizacji robót.

Na zakończenie starosta miński zaapelował do mieszkańców o aktywne włączenie się w sprawę – zachęcił do kontaktu z radnymi, udziału w sesjach i spotkaniach oraz do zadawania pytań dotyczących postępów. Poprosił również o udostępnianie informacji w mediach społecznościowych, podkreślając, że poprawa bezpieczeństwa i płynności ruchu w tym miejscu stanowi wspólny interes, ponad podziałami.