Warszawa: Wystartowały Eufonie 2025. Wybrzmiały pieśni Chopina
Zamek Królewski w Warszawie, 15.11.2025 r.
Eufonie powróciły do Warszawy
Pierwszy koncert festiwalu Eufonie 2025 już za nami. W czwartek 14 listopada w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego odbyła się inauguracja tegorocznej edycji, podczas której publiczność wysłuchała wyjątkowego programu łączącego utwory kameralne polskich kompozytorów XIX wieku z pieśniami Fryderyka Chopina w nowych aranżacjach Tomasza Pokrzywińskiego. Koncert otworzył 7 odsłonę festiwalu, organizowanego przez Narodowe Centrum Kultury.
Czy możemy urodzić się z lękiem? Lekarz zabrał głos
Wieczór rozpoczął się od kwartetu smyczkowego Józefa Elsnera, po którym zabrzmiała pierwsza z pieśni Chopina - "Wiosna" w interpretacji Olgi Pasiecznik. Program został ułożony tak, by tworzyć spójną, naprzemienną narrację między instrumentalnymi dziełami Elsnera, Moniuszki, Lessla i Kurpińskiego a kolejnymi pieśniami Chopina, przeplatanymi subtelnymi aranżacjami Pokrzywińskiego. Publiczność usłyszała m.in.:
- "Ślicznego chłopca",
- "Piosnkę litewską",
- "Nie ma, czego trzeba",
- "Życzenie".
Na scenie wystąpił Equilibrium String Quartet w składzie: Sulamita Ślubowska i Małgorzata Malke (skrzypce), Anna Nowak-Pokrzywińska (altówka) oraz Tomasz Pokrzywiński (wiolonczela). Zespół zaprezentował również fantazje Lessla i Kurpińskiego, które stanowiły kontrapunkt dla liryzmu chopinowskich pieśni.
Ważny dla kultury festiwal
Ideą Eufonii jest upowszechnianie dziedzictwa kulturowego większości krajów określanych dzisiaj jako Europa Środkowo-Wschodnia: od Bałkanów, poprzez Rumunię i Austrię, kraje Grupy Wyszehradzkiej, Ukrainę i Białoruś, po kraje bałtyckie. Obszar ten stanowi niezwykle interesujący tygiel, który pozwala na odkrywanie swojej złożoności poprzez różnorodność prezentowanych utworów i artystów. O wyjątkowości Festiwalu stanowi z jednej strony czerpanie z tradycji, z drugiej zaś prezentowanie zupełnie nowych, nieodkrytych wcześniej brzmień. Eufonie prezentują muzykę różnych epok i stylów.
Nazwa festiwalu pochodzi od słowa eufonia (z języka greckiego ευφωνία, euphonia), określającego zgodnie zestawione ze sobą elementy, harmonijnie dobrane dźwięki. Identyfikacja festiwalu jest połączeniem litery "f" z nazwy oraz otworu rezonansowego skrzypiec, wiolonczeli czy kontrabasu.
