Wciąż żyjemy do pierwszego. Polska klasa średnia to mit

Mimo że Polska od lat chwali się wzrostem płac i budową klasy średniej, nasza kondycja finansowa wypada coraz słabiej na tle Europy. Według najnowszych danych Eurostatu Polacy odkładają jedynie 2–2,4 proc. swojego dochodu – gorszy wynik mają tylko Grecy i Rumuni. Dlaczego w kraju, który teoretycznie się bogaci, podatnik klasy średniej wciąż nie może zbudować poduszki finansowej? To nie tylko kwestia wiedzy finansowej. To efekt struktury dochodów, kosztów życia, wyczerpującej polityki fiskalnej i kultury ekonomicznej, która nie sprzyja długoterminowej rezerwie finansowej.

zakupyPolski system podatkowy odciąża budżet państwa kosztem obywatela. Mniej progresji to mniej redystrybucji i mniej usług publicznych. W efekcie przeciętne gospodarstwo domowe musi płacić z własnej kieszeni za usługi zdrowotne.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Agnieszka Domka-Rybka
Michał Piękoś

Gdzież się podziało 98 %?

Z danych Eurostatu jasno wynika: Polacy odkładają średnio… jedynie 2 % swojego dochodu do dyspozycji. To trzeci od końca wynik w UE – gorszy mają tylko Grecja (–1,9 %) i Rumunia (–6,8 %). Te dwa państwa mają wynik ujemny. To znaczy, że gospodarstwa domowe wydały więcej, niż wynosi ich dochód do dyspozycji. Albo więc żyją z oszczędności wypracowanych w poprzednich latach, albo zaciągają pożyczki na sfinansowanie swoich wydatków.

Gdy UE oszczędza średnio 13,2 % dochodu, a strefa euro 14,1 %, my ledwie zbijemy dwa procentowym wskaźnikiem. Spójrzmy na liczby: Czesi, Niemcy, Węgrzy – każda z tych gospodarek odkłada niemal jedna piątą dochodu (19–19,4 %) . To potężna dysproporcja, pokazująca głęboką lukę między warstwą, którą rząd określa jako klasę średnią, a rzeczywistością codziennych finansów.

Polskie definicje klasy średniej często opierają się na przedziale dochodów – najczęściej w granicach 8–12 tys. zł brutto. Ale co to znaczy w praktyce? Nawet dla zarabiających w tym zakresie, typowa rzeczywistość to: wydatki na mieszkanie, kredyty, edukację dzieci i rosnące ceny usług – często konsumują całe wynagrodzenie. Efektem jest życie „od pierwszego do pierwszego”, z niewielką rezerwą.

Z badania NBP wynika, że mediana oszczędności to około 2,6 tys. zł, a przeciętna wartość 8,6 tys. zł – w porównaniu do zagranicznych przeciętności ta skala wygląda tragicznie. Dla Niemca czy Francuza taka suma często wystarcza na… weekendowy wyjazd. Zwykły kredyt hipoteczny w Polsce często pochłania 30–40 % dochodu, a rata rośnie razem z inflacją i kosztami życia – co powoduje znikanie marginesu bezpieczeństwa.

Dlaczego nie oszczędzamy? To nie tylko „brak chęci”

Z raportu „Portret Finansowy Polaków” wynika, że aż 63 % osób bez oszczędności wskazuje na zbyt niskie dochody jako główny powód – jedynie 17 % skarży się na brak umiejętności oszczędzania. To pokazuje, że brak oszczędności to nie kwestia braku wiedzy, ale realnej niezdolności do wygospodarowania nadwyżki finansowej.

Polskie pensje rosną, ale rosną też ceny – inflacja w 2023 r. sięgała 6,4 %, najwyżej od 2008 r. W efekcie nominalne wzrosty wynagrodzeń nie przekładają się na realną siłę nabywczą.

Polski system podatkowy – choć wykazujący niski klin podatkowy – odciąża budżet państwa kosztem obywatela. Mniej progresji to mniej redystrybucji i mniej usług publicznych. W efekcie przeciętne gospodarstwo domowe musi płacić z własnej kieszeni za usługi zdrowotne, edukację, dodatki emerytalne.

W praktyce oznacza to, że to, co w innych krajach zapewnia państwo – np. publiczna służba zdrowia czy edukacja – musi być finansowane przez jednostkę. To ogranicza zdolność do odkładania pieniędzy.

Kryzys opieki zdrowia

Z danych Eurostatu i OECD wynika, że Polacy finansują z własnej kieszeni aż 28% wszystkich wydatków na zdrowie, podczas gdy unijna średnia wynosi zaledwie 19%, z czego jedynie 14,3% przypada na bezpośrednie wydatki z budżetów domowych. W praktyce oznacza to, że przeciętne polskie gospodarstwo przeznacza na prywatną opiekę zdrowotną nawet 5–8% swoich dochodów, czyli niemal dwa razy więcej niż typowy obywatel Unii Europejskiej.

To ogromne obciążenie finansowe nie wynika z luksusowej konsumpcji, lecz z konieczności. Publiczny system ochrony zdrowia nie nadąża za potrzebami, a kolejki do specjalistów i badań diagnostycznych zmuszają rodziny do korzystania z prywatnych placówek. Efekt? Zamiast oszczędzać, klasa średnia wydaje coraz większą część swojego dochodu na podstawowe usługi, które w innych krajach zapewnia państwo. W ten sposób oszczędności stają się luksusem – nie efektem wyboru, lecz przywilejem.

Polska klasa średnia to nie obraz dostatku, ale społeczna grupa balansująca na granicy płynności. Dane Eurostatu mówią za siebie: oszczędzamy średnio jedynie 2‑2,4% dochodów – w UE osiągają one prawie 13–14%. Nawet nominalny wzrost wynagrodzeń nie zbilansował presji inflacyjnej, podatkowej i kosztowej. Bez systemowej zmiany – w edukacji i podatkach – może się okazać, że rosnąca klasa średnia to jedynie fasada bez kapitału. 

Wybrane dla Ciebie

Skierniewice: Wystawa Kotów podczas Święta Kwiatów, Owoców i Warzyw
Skierniewice: Wystawa Kotów podczas Święta Kwiatów, Owoców i Warzyw
Tymczasowe kontrole na granicy polsko-niemieckiej. Dwa miesiące działań Straży Granicznej
Tymczasowe kontrole na granicy polsko-niemieckiej. Dwa miesiące działań Straży Granicznej
Gmina Chęciny: Policjanci pomogli kajakarzom ze Śląska
Gmina Chęciny: Policjanci pomogli kajakarzom ze Śląska
Nowa S3 nad morze. Kierowcy czekają na koniec prac
Nowa S3 nad morze. Kierowcy czekają na koniec prac
Jesienna fala zachorowań na COVID-19 już się zbliża. Do Polski już jadą nowe, bezpłatne szczepionki
Jesienna fala zachorowań na COVID-19 już się zbliża. Do Polski już jadą nowe, bezpłatne szczepionki
Znaleziono przyczynę psucia się dysków SSD. Nie jest nią Windows
Znaleziono przyczynę psucia się dysków SSD. Nie jest nią Windows
Ta gra była niemal martwa od lat. Twórcy chcą postawić "pomnik" youtuberowi, który ją uratował
Ta gra była niemal martwa od lat. Twórcy chcą postawić "pomnik" youtuberowi, który ją uratował
Najważniejsza premiera HBO Max tego tygodnia. Kryminalna perła z gwiazdą światowego formatu może dać początek detektywistycznemu uniwersum
Najważniejsza premiera HBO Max tego tygodnia. Kryminalna perła z gwiazdą światowego formatu może dać początek detektywistycznemu uniwersum
Piaski: Zderzenie busa z osobówką na DK27
Piaski: Zderzenie busa z osobówką na DK27
Zielona Góra: Winobranie 2025. Program na poniedziałek
Zielona Góra: Winobranie 2025. Program na poniedziałek
Ustka: Biegowe Grand Prix. Wyłoniono zwycięzców tegorocznego cyklu
Ustka: Biegowe Grand Prix. Wyłoniono zwycięzców tegorocznego cyklu
Dziemiany: Mundurowi namierzyli 27-latka ukrywającego się w mieszkaniu
Dziemiany: Mundurowi namierzyli 27-latka ukrywającego się w mieszkaniu