Władysław Herman był szaleńcem? Fakty i mity o polskim księciu

Władysław Herman nie doczekał się pochlebnej oceny ze strony historyków. Powszechnie uważa się go za zniedołężniałego i nieporadnego księcia, pozbawionego zarówno talentu, jak i ambicji. Przypisuje mu się też skłonność do intryg i podstępnych okrucieństw. Część uczonych była skłonna uznać Władysława nawet za szaleńca, który stracił kontakt z rzeczywistością. Czy ostatni z poglądów jest uzasadniony?

Władysław HermanWładysław Herman
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Intrygi i morze krwi

Władysław Herman ostatnie lata swojego panowania spędził na froncie, walcząc ze zbuntowanymi synami. Starszym Zbigniewem i młodszym Bolesławem Krzywoustym. W toku walk dochodziło nieraz do gorszących scen, a krew lała się strumieniami. Po jednej ze zwycięskich bitew Władysław zamknął Zbigniewa w więzieniu, gdzie przez pewien czas go torturował.

Kaźń Zbigniewa, jak twierdzą historycy, skończyła się po maksymalne kilkunastu miesiącach, w 1097 roku. Schorowanego i podstarzałego księcia do uwolnienia pierworodnego syna zmusili jacyś biskupi i możnowładcy, którzy ujęli się za Zbigniewem.

Po wyjściu z celi Zbigniew znalazł się na dworze ojca w Płocku, gdzie uważnie śledzono każdy jego krok. Nie chciano bowiem, aby ponownie wsparł on szeregi opozycji, czyhającej na potknięcie niewygodnego im panującego. Jak się później okazało, na nic się to zdało, ponieważ Zbigniew ani myślał współpracować z rodzicielem.

Rebelia krnąbrnych synów

Jeszcze w tym samym 1097 roku sprawa Zbigniewa nabrała rozpędu. Miało to związek z wyprawą pomorską Piastów, na której czele Władysław Herman postawił Zbigniewa i Bolesława Krzywoustego. Jak poinformował po latach niezastąpiony kronikarz Anonim zwany Gallem, synowie Władysława, zamiast wyruszyć przeciwko Pomorzanom zawrócili z drogi, po czym uderzyli na zdezorientowanego rozwojem wydarzeń ojca.

Z dzisiejszego punktu widzenia powierzenie przez Władysława wojska synom było kardynalnym błędem księciem, za co zapłacił najwyższą cenę. Juniorzy bowiem siły zbrojne, które miały być pierwotnie przeznaczone przeciwko poganom, wykorzystali przeciwko ojcu, wymuszając na nim podział państwa.

Podział taki był niewątpliwie w interesie łaknącego władzy Zbigniewa, który nie wiadomo, w jaki sposób przekonał do siebie mającego 10 lat Bolesława. Raczej mało prawdopodobnie brzmi domysł, iż młodszy z braci dał się skusić perspektywą uzyskania nadziału, który jako przeznaczony na następcę tronu otrzymałby od ojca prędzej czy później.

Dziedzice tronu na rzeź?

Trudno rozstrzygnąć, jakie okoliczności towarzyszyły zorganizowaniu ekspedycji zbrojnej przeciwko Pomorzanom. Najprawdopodobniej nie chodziło w tym wypadku o ekspansję piastowską w kierunku północnym, ponieważ młodzi Piastowie byli zbyt mało doświadczeni na polu militarnym, aby mogli cokolwiek ugrać w walce z niewiernymi.

Czyżby więc – jak zasugerowano to w starszej historiografii – panujący wysłał synów na Pomorze, aby zostali tam zabici przez pogan? Argumentowano dodatkowo, iż Władysław zawarł z elitą pomorską tajny układ, przewidujący zaatakowanie polskiego wojska i wybicie go do nogi wraz z dziedzicami tronu!

Teoria o wątpliwych podstawach

Zaprezentowana hipoteza, acz pomysłowa, jest całkowicie chybiona. Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby Władysław Herman, który do tej pory tępił Pomorzan na różne sposoby, dążąc do podbicia ich ziem, nagle zmienił front i zaczął z nimi konszachtować.

Ewentualna śmierć synów księcia mogłaby również oznaczać definitywny kres panowania Piastów. Książę był już w sędziwym wieku i tak naprawdę w każdym momencie mógł zejść z tego świata. Nie przecież wydziedziczył wcześniej Zbigniewa, co zrobił dla Bolesława, by teraz przewidywanego na następcę tronu syna bez logicznego uzasadnienia uśmiercić.

Dostępne źródła pisane, nie wskazują bynajmniej na to, iż Władysław u schyłku swego życia postradał zmysły i zdolność trzeźwego osądu sytuacji, co z kolei mogłoby popchnąć go do tak nieprzemyślanej decyzji. Niekiedy jednak o tym się zapomina, tworząc teorie, których nie da się w żaden sposób uargumentować.

Wybór bibliografii:

·       Benyskiewicz Krzysztof, Władysław Herman. Książę Polski 1079-1102, Kraków 2014.

·       Delestowicz Norbert, Zbigniew książę Polski, Poznań 2017.

·       Krawiec Adam, Król bez korony. Władysław I Herman książę Polski, Warszawa 2014.

·       Rosik Stanisław, Bolesław Krzywousty, Wrocław 2013.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Grudziądz: Rozpoczyna się przegląd OPTAN 2025. Niepełnosprawni z całego kraju zaprezentują swoje talenty
Grudziądz: Rozpoczyna się przegląd OPTAN 2025. Niepełnosprawni z całego kraju zaprezentują swoje talenty
Zduńska Wola: Awanse dla strażników miejskich
Zduńska Wola: Awanse dla strażników miejskich
Radom: Automatyka przyszłości. Podsumowano działalność BCU
Radom: Automatyka przyszłości. Podsumowano działalność BCU
Jędrzejów: Kryminalni przejęli prawie dwa i pół kilograma narkotyków
Jędrzejów: Kryminalni przejęli prawie dwa i pół kilograma narkotyków
Toruń: Salon Maturzystów w auli UMK. Młodzi ludzie zapoznają się z ofertami uczelni wyższych
Toruń: Salon Maturzystów w auli UMK. Młodzi ludzie zapoznają się z ofertami uczelni wyższych
Kozienice: Eko Warsztaty dla małych i dużych odbyły się w Domu Kultury
Kozienice: Eko Warsztaty dla małych i dużych odbyły się w Domu Kultury
Powiat wejherowski: Uwierzył w "okazję życia" i... stracił 10 tys. zł. Padł ofiarą oszustów
Powiat wejherowski: Uwierzył w "okazję życia" i... stracił 10 tys. zł. Padł ofiarą oszustów
Lębork: Prace przy budowie drogi ekspresowej S-6 na węzłach Lębork Wschód i Lębork Zachód
Lębork: Prace przy budowie drogi ekspresowej S-6 na węzłach Lębork Wschód i Lębork Zachód
Wrocław: Powstaje nowy mural na zdewastowanej ścianie wrocławskiego stowarzyszenia
Wrocław: Powstaje nowy mural na zdewastowanej ścianie wrocławskiego stowarzyszenia
Warszawa: Po mieście przejdzie marsz dla Palestyny
Warszawa: Po mieście przejdzie marsz dla Palestyny
Puławy: 31-latek zatrzymany z ponad pół kilogramem narkotyków
Puławy: 31-latek zatrzymany z ponad pół kilogramem narkotyków
Lublin: Kolejna policyjna akcja "Drift-Stop". Są jeszcze tacy, którzy mylą ulicę z torem wyścigowym
Lublin: Kolejna policyjna akcja "Drift-Stop". Są jeszcze tacy, którzy mylą ulicę z torem wyścigowym