Władysławowo: Pustostan przy ul. Portowej stanął w ogniu
Pożar we Władysławowie. Palił się pustostan przy ul. Portowej
Pożar we Władysławowie wybuchł wieczorem we wtorek 29 lipca. Gęsty dym dostrzegli patrolujący miasto funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej we Władysławowie. Mundurowi natychmiast przeszukali pomieszczenia, ewakuując ludzi, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie.
- Strażnicy graniczni wyprowadzili z obiektu trzy kobiety i czterech mężczyzn, zaalarmowali straż pożarną - komentuje Tadeusz Gruchalla-Wensierski z Zespołu Prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. - Osoby te tam spały.
PUCK.NASZEMIASTO.pL POLECA: Pożar we Władysławowie. Kłęby czarnego dymu nad miastem. Ogień na dachu pawilonu handlowego
Jak informuje Straż Graniczna, wybudzeni ludzie twierdzili, że czują się dobrze. Tylko jedna z osób znajdujących się w pustostanie we Władysławowie wymagała pomocy medycznej.
- Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy ewakuowanym osobom nic się nie stało - podkreśla rzecznik MOSG.
Akcję gaśniczą prowadzili strażacy z Pucka, OSP Władysławowo i OSP Chłapowo. Na miejsce przyjechała również policja.