Wrocław: Giełda staroci przyciągnęła turystów z zagranicy
Giełda staroci znów zawitała w okolice Rynku. Zobacz te perełki!
To wydarzenie, które od lat przyciąga mieszkańców i turystów. Na stoiskach można znaleźć niemal wszystko - od porcelany, obrazów i biżuterii, po stare winyle, aparaty fotograficzne, zabawki sprzed kilkudziesięciu lat czy oryginalne meble. Część wystawców przywozi też lampy, militaria czy rękodzieło, które trudno spotkać w zwykłych sklepach.
- Cała popularna dyskografia lat 70. i 80. w jednym miejscu. Od popu przez funk, aż po ciężki rock i metal. Mam nie tylko vinyle. Coś dla siebie znajdą tu również kolekcjonerzy płyt CD - mówi nam jeden z wystawców.
Odwiedzieliśmy giełdę staroci w weekend. Wzrok przyciągały te przedmioty. Nawet wielu turystów z zagranicy szukało czegoś wyjątkowego, co mogli zabrać ze sobą do domu:
Giełda staroci to okazja nie tylko do zakupów, ale także do spotkań i rozmów ze sprzedawcami, którzy często znają historie przedmiotów, jakie oferują.
A do kupienia jest cała masa rzeczy. To m.in.:
- porcelana (filiżanki, talerze, figurki),
- obrazy i grafiki,
- stare zegary (ścienne, kieszonkowe, budziki),
- biżuteria (srebrna, złota, kostiumowa),
- broszki i przypinki vintage,
- stare monety,
- znaczki pocztowe,
- pocztówki z dawnych lat,
- stare książki i albumy,
- vinyle i płyty CD,
- meble retro (krzesła, stoły, komody),
- telefony z tarczą,
- zabawki z PRL-u (samochodziki, żołnierzyki, lalki, klocki),
- militaria (hełmy, bagnety, manierki),
- Odznaczenia wojskowe,
- kufle i szklanki kolekcjonerskie,
- lustra w ozdobnych ramach,
- guziki, klamry i akcesoria krawieckie,
- tkaniny i koronki,
- rękodzieło artystyczne.
Wstęp na wydarzenie jest wolny, a same targi trwają przez cały weekend - od rana do późnych godzin popołudniowych.