Wybrano najpiękniejszy ogród w powiecie bydgoskim. Zwyciężczyni mieszka w Łochowie
Konkurs na "Najpiękniejszy ogród w powiecie bydgoskim" ma duże tradycje. - Naszym celem jest zachęcenie mieszkańców do dbania o estetykę ogrodów przydomowych, ponieważ są częścią naszej kultury - podkreślają organizatorzy.
W tym roku w konkursie wzięli udział reprezentanci sześciu podbydgoskich gmin. Zabrakło Sicienka i Solca Kujawskiego. Dlaczego?
- Nie było z tych gmin żadnego zgłoszenia, żałuję - wyjaśnia Mariusz Stężewski, dyr. Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy. To ten wydział od lat sprawuję pieczę nad konkursem.
Tak jak w latach poprzednich rywalizacja przebiegała w dwóch etapach. Najpierw wybrano najpiękniejsze ogrody w poszczególnych gminach. Laureaci etapu gminnego stanęli latem do rywalizacji powiatowej.
Czas na nagrody
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Bydgoskiego ogłoszone zostały wyniki konkursu. Za najpiękniejszy komisja oceniająca uznała ogród prowadzony przez reprezentantkę gminy Białe Błota, który znajduje się Łochowie. Gratulacje odbierała właścicielka Krystyna Kobus-Koszel.
- Ile trzeba pracować, żeby mieć taki piękny ogród. Pięć godzin w sezonie wystarczy? - pytał żartobliwie Piotr Kozłowski, starosta bydgoski, który wraz z przewodniczącym rady powiatu Robertem Baranowskim, przedstawicielką zarządu powiatu Iwoną Lichocką oraz przedstawicielami komisji konkursowej wręczał nagrody
- To jest przydomowy ogródek prowadzony od roku 2012. Ma około 600 metrów. Od kilku lat sama go uprawiam. W tym roku, ze względu na problemy zdrowotnie, właściwie mało się nim zajmowałam. W tygodniu pracuję. Uprawą zajmuję się głównie w weekendy - informuje zwyciężczyni.
- Są iglaki, dużo jest trawy ozdobnej i krzewów ozdobnych, no i kwiaty - jeżówki, hortensje i inne - opowiada mieszkanka Łochowa. Jak dowiadujemy się - do udziału w konkursie zachęciła ją znajoma. - Nie sądziłam, że wygram, wydawało mi się, że są piękniejsze ogrody - przyznaje mieszkanka Łochowa.
Czego tam nie ma
- Przepiękny ogród z wielką liczbą kwiatów i tych wszystkich miejsc, które pozwalają przeżyć owadom i drobnym zwierzętom, retencjonowana woda. To wszytko w tym ogrodzie było - informuje dyr. Stężewski, który przewodniczył komisji konkursowej.
Jurorzy docenili także, przyznając drugie miejsce, ogród Eugeniusza Wełnickiego, mieszkańca gminy Dobrcz.
Laureat trzeciego miejsca: Tadeusz Korczak z Brzozy nie był obecny na sesji. Nagrodę w jego imieniu odebrała inna osoba.
Jury przyznało też trzy wyróżnienia. Otrzymali je: Anna Herba z Bytkowic (gmina Koronowo), Dominika Sadurska z Wałdowa Królewskiego (gmina Dąbrowa Chełmińska) oraz Małgorzata i Zbigniew Matuszewscy z Żołędowa (gmina Osielsko).
- Ogród jest dość duży, nasze dzieci mają w nim raj. Jak była u mnie komisja to mówiłam, że ten ogród wypożyczam tylko czasem od dzieci. Mają tu pole do popisu i zabawy - śmieje się Dominika Sadurska z Wałdowa Królewskiego. Jak przyznaje - ogrodem zajmuje się od 9 lat.
- Mąż pomaga tym, że nie przeszkadza. Zajmuje się dziećmi, mam wtedy czas na pracę w ogrodzie. Ulubione rośliny? Kwitnące, choć mam trochę obaw bo jestem uczulona na pszczoły. Pomimo to stale jakieś nowe rośliny się w moim ogrodzie pojawiają i kwitną - opowiada pani Dominika.
- To nie są ogrody zakładane i prowadzone przez firmy. Właściciele sami się nimi zajmują, pielęgnują je i widać, że bardzo to kochają - podsumowuje dyr. Mariusz Stężewski.