Zakrzówek: Połów ryb poza sezonem? Miasto nie ma dobrych wiadomości
Wędkarze i mieszkańcy chcą łowić poza sezonem
Zalew Zakrzówek, jako cenny akwen wodny i przestrzeń rekreacyjna, jest miejscem ważnym dla wielu grup użytkowników - zarówno osób kąpiących się, płetwonurków, jak i potencjalnie wędkarzy. Mieszkańcy sygnalizują potrzebę otwarcia tego terenu także dla amatorskiego połowu ryb w okresie wiosennym i jesienno-zimowym, kiedy aktywność kąpielowa ustaje.
Radny Marek Sobieraj proponuje, by w związku z tym miasto objęło łowisko specjalnym regulaminem. Określałby on np. zakaz zanęt chemicznych, wskazywałby dozwolone miejsca i godziny połowu itp.
Zakazu nie ma, ale...
Obecny Regulamin Parku Zakrzówek nie zawiera wyraźnego zapisu o zakazie wędkowania na terenie parku. Ale już niedługo ma się to zmienić.
Zarząd Infrastruktury Sportowej przygotowuje zmiany w tym regulaminie, w ramach których przewiduje się wprowadzenie jednoznacznego zakazu wędkowania.
- Projekt był przedmiotem konsultacji z Zarządem Zieleni Miejskiej, Komisją Dialogu Obywatelskiego ds. Środowiska i Komisją Ochrony Środowiska Rady Miasta Krakowa, a inicjatywa wprowadzenia zakazu wędkowania spotkała się z pozytywnymi opiniami. Ponadto trzeba wskazać, że wędkowanie wiązałoby się ze stosowaniem różnego rodzaju zanęt, co doprowadziłoby do zanieczyszczania zbiorników wodnych - tłumaczy nam Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego UMK.
PZW Kraków: Miasto powinno przeprowadzić badania
Dyrektor Okręgu PZW Kraków Robert Kocioł w odpowiedzi na nasze pytanie czy wprowadzenie takiego zakazu na terenie zalewu Zakrzówek jest dobrym pomysłem czy nie, odpowiada, że po pierwsze miasto powinno wykonać badania przyrodnicze czy wody Zakrzówka posiadają walory podlegające ochronie i jakie mają zasoby cenne środowiskowo.
- Co do samego wędkowania. My jako Polski Związek Wędkarski użytkujemy wyłącznie wody, których jesteśmy właścicielem lub mamy podpisane umowy użytkowania. Ciężko mi się wypowiadać na temat dopuszczenia wszystkich wędkarzy, aczkolwiek prawo w Polsce mówi tak, że oprócz karty wędkarskiej, która daje możliwość wędkowania, potem uprawniony podmiot jeszcze musi wydać zezwolenie na amatorski połów ryb, bo tu dochodzą kwestie odpowiedzialności za gospodarkę rybacko wędkarską na danym akwenie itp. - tłumaczy.
I dodaje, że miasto musiałoby się wypowiedzieć jeszcze w kwestii stanowisk wędkarskich, których na Zakrzówku jest mało. - Jedynymi stanowiskami są nowe pomosty należące do miasta. Urząd musiałby się wypowiedzieć, czy udostępni wędkarzom te miejsca, bo jeśli nie, to sprawa jest bezprzedmiotowa, bo tam praktycznie nie ma gdzie wędkować poza pomostami - mówi Robert Kocioł.