Zamość: Poczuła szarpnięcie, po chwili nie miała w torebce portfela
Do zamojskich policjantów zgłosiła się 40-letnia mieszkanka powiatu tomaszowskiego, która w minioną niedzielę padła ofiarą kradzieży. Kobieta wyjaśniła, że rano wraz z mężem odwiedziła giełdę w miejscowości Mokre. Portfel przechowywała w zawieszonej przez ramię torebce.
Podczas przeglądania asortymentu na jednym ze stoisk poczuła szarpnięcie torebki. Po chwili zauważyła, że portfel zniknął. W tym czasie wokół niej było wiele osób, jednak po zapytaniu obecnych, nikt niczego nie zauważył.
Eufy X10 Pro Omni – czy ten robot jest wart swojej ceny?
W portfelu znajdowały się dokumenty – dowód osobisty i prawo jazdy – oraz karty sklepowe i gotówka w wysokości około 400 złotych. Poszkodowana wraz z mężem udała się na komisariat, aby złożyć zawiadomienie o popełnionym przestępstwie.
Policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w miejscach publicznych, szczególnie tam, gdzie gromadzą się tłumy. Nie należy nosić portfela, telefonu czy dokumentów w tylnej lub zewnętrznej kieszeni spodni. Bezpieczniej jest przechowywać je w wewnętrznej kieszeni kurtki zapinanej na suwak, a torebkę, plecak czy saszetkę mieć zawsze w zasięgu wzroku.
Funkcjonariusze radzą również nie pokazywać publicznie dużych sum pieniędzy, trzymać gotówkę w dwóch miejscach oraz unikać zabierania większych kwot. Zwracanie uwagi na „sztuczny tłok” w tłumie może ograniczyć ryzyko kradzieży, ponieważ złodziej często obserwuje swoją potencjalną ofiarę przed dokonaniem przestępstwa.