Zamość: Potrącił 74-latka i uciekł z miejsca zdarzenia. Pieszy zmarł w szpitalu
74-letni pieszy, potrącony na jezdni przez 36-latka, zmarł w szpitalu. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak później sam zgłosił się na policję. Trwa ustalanie szczegółów wypadku.
Źródło zdjęć: © Pexels | SHOX art
Adrianna Romanek
W poniedziałek (1 grudnia) w godzinach popołudniowych w Zamościu na ulicy Reja policjanci podjęli interwencję wobec leżącego na jezdni mężczyzny. Był to 74-letni mieszkaniec Zamościa, posiadał obrażenia ciała mogące świadczyć o tym, iż został potrącony przez auto. Mężczyzna był nietrzeźwy, a w organizmie miał ponad promil alkoholu.
- Podczas wykonywania czynności policjanci ustalili wstępnie, że 74-latek przechodząc prawdopodobnie przez jezdnie w miejscu niedozwolonym wtargnął wprost przed nadjeżdżający pojazd marki Honda uderzając w jego prawą stronę. 74-latek został przewieziony do szpitala - informuje podkomisarz Dorota Krukowska - Bubiło.
Tiktokerka wywiozła z Biedronki pełen wózek. Pokazała, co kupiła
Po pewnym czasie do KMP w Zamościu przyszedł 36-letni mieszkaniec miasta, który oświadczył, że potrącił swoim autem człowieka. Po zdarzeniu w obawie przed konsekwencjami odjechał z miejsca zdarzenia. 36-latek był trzeźwy. Na miejscu policjanci wykonali czynności procesowe z udziałem technika kryminalistyki, a Honda została zabezpieczona procesowo.
- Niestety dzisiaj w nocy ze szpitala otrzymaliśmy informację, że 74-latek zmarł. Decyzją Prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zamościu ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do dalszych badań. Ustalamy szczegóły zdarzenia - dodaje Krukowska - Bubiło.