Zdecydowano zlikwidować szkołę podstawową w Brudzicach. „Szkoła ważna rzecz, ręce od niej precz”
Szkoła podstawowa w Brudzicach zlikwidowana
„Nasza szkoła to rodzina, niech nie psuje jej ta gmina”, „Wieś bez szkoły to jak gmina bez wójta”… Takie między innymi transparenty zawisły na ogrodzeniu Publicznej Szkoły Podstawowej w Brudzicach. Rodzice dzieci z Brudzic oraz nauczyciele placówki protestowali w ten sposób przeciwko likwidacji szkoły.
Protesty na niewiele się zdały. We wtorek, 23 czerwca, na sesji rady gminy zapadły ostateczne decyzje, choć w posiedzeniu rady gminy udział wzięli rodzice oraz nauczyciele, próbując po raz ostatni przekonać radnych, by nie likwidowali szkoły.
- Czy nie uważa pan, że takie spotkanie z rodzicami powinno odbyć się dużo wcześniej, a nie na pięć dni przed zakończeniem roku szkolnego? Dlaczego niektórzy z nas nie otrzymali pism z informacją o likwidacji szkoły? Jak będzie wyglądał dowóz dzieci z Brudzic do Lgoty Wielkiej? Co z dziećmi, które chodzą teraz do szkoły w Brudzicach, ale są z innej gminy? - usłyszał wójt Kamil Barda serię pytań od obecnych na sali.
- Dzieci w nowej szkole będą miały więcej kolegów, będzie większa integracja. Zapewniamy w stu procentach transport dla wszystkich dzieci z Brudzic do szkoły w Lgocie Wielkiej – zapewniał wójt.
Jak przekonywał, po likwidacji szkoły, budynek, w którym się mieści będzie znacznie lepiej wykorzystany. Znajdzie się tam klubik dziecięcy, a niewykluczone, że również oddział przedszkolny. Gmina ma już na ten cel 1,2 mln zł. Nikt też nie ukrywa, że liczy się ekonomia.
- Dzięki tym działaniom zaoszczędzimy 1,5 mln zł. Jest to dla nas naprawdę duża kwota, która zapewni wkład własny do projektu, złożonego w urzędzie marszałkowskim – wyjaśniał wójt.
W obronie szkoły wystąpili nauczyciele. Na ręce przewodniczącego rady gminy został złożony list, odczytany przez Romana Gajdę.
„Ze smutkiem przyjęliśmy informację o temacie dzisiejszej sesji. Pan Wójt stara się doprowadzić do likwidacji najstarszej szkoły na terenie gminy, której historia sięga co najmniej początków ubiegłego wieku i która na trwałe wrosła w krajobraz miejscowości i regionu. (…)Przeniesienie naszych uczniów do szkoły w Lgocie i umieszczenie ich w około trzydziestoosobowych klasach bez wątpienia wpłynie negatywnie na nich, ale także na obecnych uczniów ze szkoły w Lgocie, wśród których też jest liczna grupa dzieci z różnorodnymi problemami – niemożliwe stanie się indywidualizowanie pracy, dotarcie do każdego ucznia czy zajęcie się nim”. List podpisało grono pedagogiczne PSP w Brudzicach.
Wymiana argumentów trwała ponad godzinę. W głosowaniu 10 radnych opowiedziało się za likwidacją szkoły, czterech było przeciw, jeden się wstrzymał. To oznacza, że szkoła przestanie funkcjonować z dniem 31 sierpnia.
- Jesteśmy załamani. Jak mamy to wytłumaczyć teraz naszym dzieciom? Tym bardziej, że dochodzi do konfliktów między naszymi dziećmi a dziećmi z Lgoty Wielkiej – pytała Ewa Wieczorek.
- Nie ma żadnych przesłanek ekonomicznych do likwidacji szkoły w Brudzicach. To jest najstarsza szkoła w gminie, z tradycjami. Jako rodzice mieliśmy bardzo duży wpływ na poziom nauki w tej szkole, o czym świadczą na przykład egzaminy po szóstej klasie… Dla mnie decyzja o likwidacji jest nieuzasadniona – twierdzi Jarosław Bujacz, radny, który zagłosował przeciw likwidacji szkoły.
Zamiar likwidacji szkoły wiązał się przede wszystkim z małą liczbą uczniów i wysokimi w związku z tym kosztami ponoszonymi przez gminę.
- Chcemy poprawić wszystkim dzieciom z gminy warunki nauczania. Chcemy inwestować w szkołę, złożyliśmy wiele projektów. Dzieci będą miały pomoc psychologiczną i pedagogiczną, by miały odpowiednie wejście do szkoły w Lgocie – mówił po głosowaniu Kamil Barda.
Dodajmy, że w gminie Lgota Wielka zlikwidowane zostały szkoły w Krzywanicach i Krępie. Teraz dołączyła do nich szkoła w Brudzicach. Obecnie działają jeszcze dwie placówki: w Lgocie Wielkiej i Woli Malowanej.
Przypomnijmy jeszcze, że w lutym decyzja o likwidacji szkoły w Brudzicach trafiła do kuratora oświaty. Kurator wydał opinię negatywną w tej sprawie. Zażalenie na jego decyzję gmina złożyła do ministra edukacji narodowej. Ministerstwo edukacji z kolei odrzuciło decyzję kuratora i przekazało do ponownego rozpatrzenia.
Kurator po ponownej analizie dokumentów i wyjaśnieniach gminy ostatecznie zgodził się na likwidację szkoły. Decyzja została przekazana do urzędy gminy we wtorek, 17 czerwca.