Zmiany w darmowych przejazdach dla uczniów w Gdyni. „Upraszczamy procedury”
Usprawnienia w darmowych przejazdach dla dzieci z gdyńskich podstawówek
Zmiana wejdzie w życie od 1 czerwca. Spowodowane jest to faktem, że aktualny wzór legitymacji szkolnej nie zawiera informacji o miejscu zamieszkania. Uproszczony sposób potwierdzania prawa do ulgi dotyczyć ma wyłącznie uczniów szkół podstawowych.
- Chcemy ułatwić sytuację, w której uczeń albo uczennica szkoły podstawowej podróżuje komunikacją miejską w Gdyni i ma kłopot podczas kontroli biletów - mówi Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni. - Dzisiaj potrzebne jest dodatkowe zaświadczenie, w związku z tym pani prezydent Aleksandra Kosiorek podpisała stosowne zarządzenie, które spowoduje, że w tym przypadku wystarczy sama legitymacja szkolna wystawiona przez gdyńską placówkę oświatową. Ta zmiana dotyczy dzieci ze szkół podstawowych. W Gdyni, tak jak i w całej Polsce obowiązuje rejonizacja, więc bardzo łatwo było to uprościć. Zaświadczenie, o które dzieci były proszone, było dość kłopotliwe, bo nie zawsze dzieci je przy sobie miały. Była to też podwójna biurokracja. Otrzymywaliśmy bardzo dużo zgłoszeń zarówno od rodziców, jak i samego środowiska edukacyjnego w Gdyni, że było to kłopotliwe. To nie była trudna decyzja, a ułatwia ona codzienne podróże bardzo dużej grupie naszych młodych mieszkańców. Cieszę się, że z okazji Dnia Dziecka możemy podarować uczennicom i uczniom nie tylko symboliczny gest, ale realne ułatwienie. To kolejny krok w kierunku przyjaznej i dostępnej Gdyni.
Uczniowie szkół ponadpodstawowych nadal będą musieli okazać legitymację szkolną według wzoru Ministerstwa Edukacji Narodowej z adresem zamieszkania w Gdyni lub Kartę Mieszkańca w ramach programu Moje Miasto Gdynia z zapisanym uprawnieniem lub legitymację szkolną bez wpisanego w niej adresu zamieszkania wraz z zaświadczeniem o zameldowaniu w Gdyni wydanym przez Urząd Miasta Gdyni.
Miasto usprawnia darmowe przejazdy dla uczniów
Historia darmowych przejazdów dla gdyńskich uczniów jest o tyle ciekawa, że pierwszy taki wniosek, jako obywatelski projekt uchwały rady miasta „Dzieciaki bez biletów” złożyli miejscy aktywiści w 2017 roku. Wówczas pod pomysłem zebrano 1,5 tys. podpisów. Jednymi z koordynatorów akcji byli wtedy obecny radny klubu KORMiL Arkadiusz Dzierżyński oraz ... obecna prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, która wystąpiła nawet na sesji Rady Miasta Gdyni referując projekt. Uchwała nie została jednak podjęta, radni większością głosów projekt odrzucili, bo jak tłumaczyli wszelkie zmiany w systemie transportowym miasta, powinny być skoordynowane ze związkiem metropolitalnym.
Kilka miesięcy później jednak się udało. Tym razem projekt, w porozumieniu z innymi gminami został przegłosowany. Nie był jednak już obywatelski.
- W 2017 roku, kiedy jako Inicjatywa Polska wraz z panią Aleksandrą Kosiorek, wystartowaliśmy z projektem „Dzieciaki bez biletów” umieściliśmy tam zapis, żeby to odbywało się na podstawie legitymacji szkolnej - wspomina Arkadiusz Dzierżyński. - Projekt pana prezydenta Szczurka był trochę inny, na tamten czas dobry, bo adres zamieszkania widniał w legitymacji. Natomiast legitymacja uległa zmianie. Przez to okazało się, że dzieci zaczęły dostawać mandaty i jaka by tego skala nie była, ten projekt miał na celu nauczenie dzieciaków tego, że komunikacja miejska jest fajna, a nie nabawienie ich traumy płacenia za mandat. Postanowiliśmy, że ten projekt zmodyfikujemy i dzięki zarządzeniu pani prezydent się to zmieni - zakończył.