Żuławy: Jubileusz kolei. Zajrzyj do wnętrza zabytkowego parowozu

Żuławska Kolej Dojazdowa obchodzi 120 rocznicę uruchomienia jednej z jej zachowanych linii - Prawy Brzeg Wisły - Sztutowo. Dziś w Nowym Dworze Gdańskim odbyła się pierwsza część jubileuszu.

W Żuławskim Parku Historycznym spotkali się przedstawiciele samorządów, ale też organizacji zajmujących się turystycznymi i muzealnymi liniami kolejowymi w całej Polsce. Byli też przedstawiciele PKP, trójmiejskiej SKM czy PKM.

List gratulacyjny przekazał minister infrastruktury, Dariusz Klimczak. Zapowiedział w nim wsparcie finansowe dla funkcjonujących kolei wąskotorowych.

Brytyjski ekspert zabytkowych kolei (polskiego pochodzenia), Andrew Golz powiedział, że na terenie Wlk. Brytanii działa ponad 150 kolei wąskotorowych, turystycznych i funkcjonujących w normalnym transporcie. To w sumie 350 km tras, 22 tys. zaangażowanych wolontariuszy i 700 mln funtów rocznego przychodu.

- Zabytkowa kolej jest katalizatorem wzrostu turystyki, przynosi miejsca pracy, ale też jest elementem tożsamości lokalnej. To zresztą nie tylko brytyjskie zjawisko, ale i ogólnoeuropejskie. Polska jest jego cześcią - tłumaczył Andrew Golz.

W sobotę i niedzielę 4 i 5 października, powiat nowodworski wraz z PTMKŻ zapraszają na świętowanie jubileuszu, do nadmorskiej Stegny. Będzie można się przejechać specjalnymi pociągami, ciągnionymi przez zabytkowe parowozy i lokomotywy. Ze stacji w Stegnie odjeżdżać będą do Jantaru oraz Sztutowa.

Będzie też wiele innych atrakcji dla dzieci.

Zabytkowe, wąskotorowe parowozy zabiorą pasażerów w podróż. Święto żuławskiej kolei

Pierwsze kursy już się odbyły - dziś ze stacji w Nowym Dworze Gdańskim do miejscowości Cyganek odjechał pociąg z parowozem Px 48.

Uczestnicy kursu mówili o niesamowitych wrażeniach tej podróży w historię kolei i regionu. Wielu mieszkańców przyszło fotografować skład z parowozem, m.in. pokonujący kolejowy most na rzece Tudze w Nowym Dworze Gd.

O tym, jak kieruje się takim parowozem opowiedział Damian, wolontariusz PTMKŻ, prosto z wnętrza kabiny motorniczego parowozu, będącego "pod parą" (zobacz film).

Przypomnijmy, żuławska wąskotorówka, przed laty powstała do celów gospodarczych - jej wagonikami transportowano płody rolne, niemal prosto z pól. Pod koniec lat 80 XX wieku jej znaczenie towarowe spadło. Linia została najpierw całkowicie zlikwidowana, by po kilku latach, dzięki staraniom lokalnych samorządów, w tym powiatu nowodworskiego, a także wolontariuszy z PTMKŻ, zostać przywrócona do życia. Już w zupełnie innej roli, turystycznej.

Niegdyś zrównana z ziemią - dziś jest uwielbiana. Sukces niezwykłej atrakcji turystycznej Pomorza

Stała się jedną z turystycznych atrakcji regionu, ale i całego Pomorza. W czasie każdych wakacji przewozi ok. 90 tys. pasażerów.

- Kolej wąskotorowa jest nieodłącznym elementem powiatów żuławskich - mówił Jarosław Lipiński, prezes Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych, operatora kursującej dziś po Żuławach, kolei wąskotorowej.

- Kolejka leży nam na sercu. Mimo wielu trudności przetrwała i funkcjonuje, jako atrakcja turystyczna, o znaczeniu nie tylko regionalnym, ale i wojewódzkim - powiedziała Barbara Ogrodowska, starosta nowodworska (do powiatu nowodworskiego należy żuławska wąskotorówka - red.). - Chcemy by się rozwijała. Liczymy na wsparcie rządowe.