Wronki: Czujność dzielnicowych pozwoliła udaremnić przemyt marihuany
Wronieccy policjanci kolejny raz udowodnili, jak istotną rolę w walce z przestępczością odgrywa dobra znajomość lokalnego środowiska. Dzięki ich spostrzegawczości i skutecznemu działaniu, ponad 300 gramów marihuany nie trafiło na rynek. Artykuł Czujność dzielnicowych z Wronek pozwoliła udaremnić przemyt marihuany.
Udaremniony przemyt marihuany
Funkcjonariusze z posterunku we Wronkach, działając w oparciu o własne ustalenia operacyjne, zatrzymali do kontroli drogowej samochód, którego pasażerowie wzbudzili ich podejrzenia. Szczególną uwagę policjantów przykuło nerwowe zachowanie jednego z młodych mężczyzn. 19-latek próbował w pośpiechu ukryć karton pod siedzeniem pasażera. Jak się szybko okazało, wewnątrz znajdował się worek z suszem roślinnym, który – po wstępnym sprawdzeniu – okazał się marihuaną.
Przeszukanie pojazdu przyniosło kolejne odkrycia. W samochodzie znajdowały się dodatkowe porcje nielegalnych substancji. Śledczy nie poprzestali na tym – dalsze czynności przeprowadzone w miejscu zamieszkania podejrzanego pozwoliły na zabezpieczenie kolejnych ilości narkotyków oraz sprzętu służącego do ich nielegalnego przetwarzania.
Padło pytanie o sprzedaż działki pod CPK. "Jak z aferą wizową"
Łącznie policjanci przejęli ponad 300 gramów marihuany – ilość, która mogłaby posłużyć do odurzenia nawet kilkuset osób. Obaj 19-letni mężczyźni – kierowca i pasażer – zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków, a jeden z nich również zarzut posiadania urządzeń wykorzystywanych do ich przetwarzania.
Na czas prowadzenia dalszego postępowania wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zabezpieczenia majątkowego. Sprawa trafi teraz do sądu, który zdecyduje o dalszym losie mężczyzn.
