Białystok: Panowie, badajcie się! "Męski listopad" w BCO i tysiąc powodów, by zadbać o zdrowie

Listopad jest już przyjętym i uznanym miesiącem jako miesiąc świadomości męskich nowotworów. Ten zwyczaj przyszedł do nas bodajże z Australii, gdzie powstała inicjatywa Movember. My nazwaliśmy to męski listopad, bo to są męskie sprawy, męskie tematy. Chcemy, żeby ta świadomość i te informacje dotarły do jak najszerszego grona panów.

Zapraszamy na badania PSA, plus jeszcze parę takich podstawowych parametrów. Mówiąc o męskich nowotworach, mamy na myśli przede wszystkim raka prostaty i raka jądra. Rak prostaty jest w czołówce zachorowań w ogóle na nowotwory wśród mężczyzn. Cały czas podium zajmuje albo rak prostaty, albo rak płuca. Można powiedzieć, że jest absolutnie liderem - tych nowotworów jest bardzo, bardzo dużo i coraz więcej.

To jest nowotwór związany z wiekiem. Po 45 roku życia prawdopodobieństwo zachorowania na raka prostaty bardzo wzrasta, do tego stopnia, że panowie po 80 roku życia aż w 80% chorują na raka prostaty. Ale choroba chorobie nierówna. My widzimy tutaj niestety wciąż wzrastającą śmiertelność z powodu tego nowotworu, a to już nas bardzo niepokoi.

Możemy wyciągnąć taki wniosek, że wciąż panowie zgłaszają się do leczenia zbyt późno. Im mniej zaawansowany nowotwór, tym lepiej, tym leczenie jest łatwiejsze, skuteczniejsze i naprawdę szansa na całkowite wyleczenie jest bardzo duża - ponad dziewięćdziesięcioprocentowa. Natomiast im choroba jest bardziej zaawansowana, tym jest trudniej.

Pomimo że mamy świetne możliwości - chirurgię robotyczną, w naszym ośrodku dwa takie roboty, świetną radioterapię, leczenie adaptacyjne, niesłychanie precyzyjne, brachyterapię - choroba na etapie, kiedy są przerzuty do węzłów czy kości, leczy się zupełnie inaczej. Jest to leczenie przewlekłe, trudne dla pacjenta i dla rodziny, które komplikuje codzienne życie.

Bardzo nam zależy na tym, żeby panowie mieli taką świadomość, że PSA należy badać po 45 roku życia absolutnie obowiązkowo raz w roku.

Dokładnie! Systematycznie raz w roku, bo PSA ma swoje normy i wartości prawidłowe. Należy pamiętać, że w każdym wieku ta norma jest nieco inna. Im panowie są młodsi, tym PSA powinno być niższe niż ta przysłowiowa norma 4 nanogramy na mililitr. Tutaj już te 4 u pana młodego będzie nas zastanawiało. Natomiast nawet 6 lub 8 u pana w wieku 70 lat nie będzie stanowiło jakiegoś niepokoju. Bardzo ważne, żeby to robić systematycznie.

W Białostockim Centrum Onkologii zapraszamy 1000 panów na badanie. Będziemy te badania wykonywać piątek, sobota, niedziela przez cały listopad. Żeby się umówić, trzeba do nas zadzwonić. A potem, co jest bardzo ważne, każde badanie będzie zinterpretowane przez lekarza.

Profilaktyka to nie czekanie, aż coś zaboli. Trzeba działać znacznie wcześniej | Kurier Poranny

Tak! To nie będzie badanie, gdzie pacjent dostaje wynik i sobie szuka w internecie lub pyta sztucznej inteligencji. Każdy wynik będzie przekazany pacjentowi, jego interpretacja właściwie, bezpośrednio na spotkaniu w gabinecie lekarskim. Mamy pięciu specjalistów, którzy są już gotowi i przygotowani.

Mamy w tym roku coś wyjątkowego! Zaprosiliśmy do współpracy, do promocji tych badań profilaktycznych, nasz klub sportowy Jagiellonia. Dostaliśmy od nich 1000 biletów na mecz. Każdy pan, który się zgłosi na badanie PSA, dostanie voucher, który będzie mógł wykorzystać na dogodny dla siebie mecz. To nie są bilety na konkretny mecz, tylko do wykorzystania.

Bardzo nas to cieszy, bo im głośniej się o tym mówi, tym lepiej. Mamy nadzieję, że to będzie tak jak panie z tym różowym października, tak panowie z męskim listopadem będą coraz chętniej się badać. Już widzimy, że mamy stałych klientów, którzy do nas po raz kolejny na badania się zapowiadają. To bardzo nas cieszy!

W ramach akcji listopadowej - tak, trzeba tylko zadzwonić, żeby się umówić. W innych przypadkach na badanie PSA jest potrzebne skierowanie. Można się o nie upomnieć u lekarza rodzinnego. Lekarze rodzinni mają teraz algorytmy postępowania dotyczące badania i interpretowania PSA w przypadku podejrzenia raka prostaty.

Jeżeli byłby problem, to naprawdę można to zrobić w laboratorium za kilkanaście złotych raz w roku. Oczywiście zachęcam do próbowania zdobycia skierowania u lekarza rodzinnego. Jeżeli o nas chodzi, pacjent nie może przyjść bez skierowania do urologa, natomiast może przyjść bez skierowania do onkologa. Jeżeli pacjent przyjdzie zaniepokojony, że ma dolegliwości, które mogłyby sugerować jakieś schorzenie onkologiczne, może też o takie badanie poprosić i zostanie skierowany do urologa.