AI rozpala hossę na atomie. Kursy spółek jądrowych wystrzeliły
Jak podaje dalej Saxo, spółka NuScale odnotowała wzrost o 26%, podczas gdy Nano Nuclear o niemal 40%. Producenci uranu również zyskali, a akcje Cameco i Uranium Energy wzrosły o ponad 10% każdej z firm. Stoją za tym jasne powody: Waszyngton i Londyn ogłosiły nową współpracę w dziedzinie energii jądrowej, Biały Dom przystąpił do przyspieszenia procesów licencyjnych i zabezpieczeń paliwowych, a Departament Energii USA przedstawił nowe programy pilotażowe.
To rzadkie połączenie wsparcia politycznego i wzrostu technologicznego. Niemniej jednak, niektórzy uczestnicy rynku zaczynają sprzedawać swoje udziały. Dyrektor finansowy Oklo złożył wniosek o sprzedaż akcji o wartości 9 milionów USD, a Fluor, największy akcjonariusz NuScale, ogranicza swoje udziały. To wskazuje, że wyceny akcji wyprzedzają harmonogramy budowy - czytamy w materiale Saxo.
Sztuczna inteligencja przywróciła zainteresowanie energią jądrową
Zdaniem eksperta Saxo, odrodzenie energii jądrowej nie jest napędzane ideologią, lecz prawami fizyki. Sztuczna inteligencja zużywa energię w tempie, do którego sieci energetyczne nie zostały zaprojektowane. Międzynarodowa Agencja Energetyczna szacuje, że globalne centra danych mogą do 2030 roku zużywać tyle energii, co całe państwo, takie jak Japonia. W praktyce oznacza to konieczność realizowania dodatkowego rocznego zapotrzebowania na energię na poziomie Nowego Jorku.
Źródła odnawialne nie są w stanie samodzielnie sprostać temu obciążeniu. Energia jądrowa oferuje coś unikalnego: całodobową, wolną od emisji dwutlenku węgla energię podstawową z czasem pracy powyżej 90%, znacznie przewyższającą energetykę wiatrową, słoneczną czy gazową.
Giganci technologiczni reagują na te potrzeby. Google zgodziło się pozyskiwać energię jądrową do obsługi zadań związanych z AI, Microsoft rozważa ponowne otwarcie zamkniętych elektrowni jądrowych w USA, a Meta nawiązała współpracę z firmą Constellation. Choć te inicjatywy są na etapie pilotażowym, pokazują rosnącą współpracę między Doliną Krzemową a przemysłem jądrowym.
- Sztuczna inteligencja sprawiła, że energia nuklearna znów stała się istotna, ponieważ jest to jedno z niewielu źródeł, które może działać bez przerwy, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przez dziesięciolecia - komentuje Jacob Falkencrone, główny strateg inwestycyjny w Saxo.
Obietnica i niebezpieczeństwo związane z małymi reaktorami
Znaczna część zainteresowania skupia się na małych modułowych reaktorach (SMR) i mikroreaktorach - to mniejsze projekty, które można budować w fabrykach i przewozić ciężarówkami, zamiast konstruować na miejscu przez wiele lat. Dziesiątki start-upów w USA i Europie pracują nad nimi, podczas gdy Chiny już wprowadzają swoje pierwsze jednostki.
Ta koncepcja jest przekonująca: mniejsze reaktory mogą obniżyć koszty, skrócić czas budowy i oferować elastyczne opcje lokalizacji. Jednak do tej pory ich opłacalność pozostaje niepotwierdzona. W USA nie ukończono jeszcze żadnego SMR, a projekty pionierskie często przekraczają budżety i harmonogramy. Procesy licencyjne są nadal powolne, zaawansowane łańcuchy dostaw paliw nie są jeszcze gotowe, a bez wiążących kontraktów na odbiór energii uzyskanie finansowania projektów jest praktycznie niemożliwe.
Przestrzeń inwestycyjna rośnie, choć jest wąska
Dla inwestorów niedobór stanowi tajną broń sektora. Obecnie jedynymi notowanymi deweloperami czysto jądrowymi w USA są Oklo, NuScale i Nano Nuclear, a ich ograniczona dostępność zwiększyła popyt wśród inwestorów. Wszystkie trzy firmy zadebiutowały publicznie za pośrednictwem SPAC-ów, które w wielu sektorach przyniosły inwestorom rozczarowanie, ale w sektorze jądrowym zapewniły wysokie zwroty.
Teraz kolejne firmy ustawiają się w kolejce. Terra Innovatum, Terrestrial Energy i Eagle Energy Metals przygotowują się do notowania poprzez SPAC-i w tym roku. Każda z tych firm ma inne podejście: miniaturowe moduły, technologię stopionej soli lub model hybrydowy łączący wydobycie z rozwojem, ale wszystkie są jeszcze daleko od komercyjnego uruchomienia.
Co teraz obserwować?
Dla inwestorów kluczowe są konkretne dowody, a nie kolejne komunikaty prasowe: wiążące umowy sprzedaży z ujawnionymi cenami i okresem obowiązywania, postępy regulacyjne w zakresie certyfikacji projektów i pozwoleń na lokalizację, zabezpieczone zaawansowane łańcuchy dostaw paliw, wiarygodne pakiety finansowania projektów, oraz dowody na to, że kolejne jednostki mogą być dostarczane szybciej i taniej niż pierwsze.
Kalendarz szybko się zapełnia. Departament Energii USA wkrótce ogłosi przyznanie nagród pilotażowych. Legislatury stanowe w Illinois i Nowym Jorku debatują nad zniesieniem moratorium na budowę nowych elektrowni.
Jak inwestorzy powinni myśleć o tej okazji
Według Saxo, rajd w sektorze energii jądrowej napędzany jest przez trzy zbieżne siły: duże zapotrzebowanie AI na energię elektryczną, sprzyjające środowisko polityczne na linii USA-UK oraz ograniczoną liczbę dostępnych możliwości inwestycyjnych. Jednak jest to również branża, w której hype często przekracza rzeczywiste możliwości technologiczne.
- Dla inwestorów kluczowe jest zachowanie równowagi. Producenci uranu i regulowani operatorzy mogą zapewnić bardziej stabilną i mniej ryzykowną ekspozycję. Programiści SMR i nowe SPAC-i to bardziej ryzykowne inwestycje, potencjalnie dochodowe, ale również podatne na gwałtowne zmiany. Najbardziej rozsądnym podejściem może być obserwowanie, jak realizowane są główne założenia oraz traktowanie inwestycji w energię jądrową jako długoterminowej historii, a nie szybkiego zysku - komentuje Jacob Falkencrone.