Inflacja w Polsce niższa. Czynniki krótkoterminowe sprzyjają spadkom

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) znowu zanotował spadek, kontynuując tę tendencję po raz czwarty z rzędu.

- Obecnie czynniki krótkookresowe, zarówno te globalne, jak i krajowe działają w kierunku ograniczenia tempa wzrostu cen oraz głównej miary inflacji, jaką jest CPI - stwierdziła Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Oczekiwania inflacyjne konsumentów odgrywają kluczową rolę w tej dynamice.

Wskaźnik WPI obniża się, a jednym z powodów są spadające oczekiwania inflacyjne wśród przedstawicieli sektora przetwórstwa przemysłowego.

- Systematycznie, od początku roku spadają oczekiwania inflacyjne przedstawicieli przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego - dodaje Drozdowicz.

Mimo pozytywnych tendencji w krótkim czasie, liczne zagrożenia mogą wpłynąć na przyszłe ceny.

- W dłuższym okresie pojawia się jednak szereg zagrożeń. Do najważniejszych zewnętrznych zagrożeń można zaliczyć przede wszystkim: poważne zbrojne konflikty na świecie oraz niestabilną polityką celną administracji amerykańskiej - podkreśla Drozdowicz.

Dodatkowo, zadłużenie Skarbu Państwa i brak konsekwentnej polityki energetycznej mogą sprowadzić problemy w przyszłości.

Wzrost cen żywności oraz dynamiczny wzrost wynagrodzeń również mogą wpłynąć na długofalową tendencję cenową. Z kolei na rynkach światowych, mimo ogólnego spadku cen surowców, zauważyć można wzrosty w cenach ropy i gazu.

Różnorodność strategii cenowych w poszczególnych branżach jest zauważalna, co przyczyniło się do spadku oczekiwań inflacyjnych.

- Przewaga odsetka firm przewidujących wzrost cen nad odsetkiem firm planujących ich redukcję zmniejszyła się od początku roku - mówi Maria Drozdowicz.

W sektorze usług zauważyć można największe planowane podwyżki cen, szczególnie w branży turystycznej, hotelarstwie i gastronomii.

Największy wzrost cen można dostrzec w usługach turystycznych, gdzie przewaga firm planujących podwyżki sięga niemal 18 procent. Podobne tendencje można zaobserwować w usługach ubezpieczeniowych oraz na rynku nieruchomości i finansowym.

- Wykorzystanie mocy produkcyjnych w polskim przemyśle w lipcu br. nie zmieniło się istotnie w stosunku do kwietnia br. - informuje Drozdowicz.

Stabilne wykorzystanie mocy wytwórczych na poziomie około 77 procent świadczy o umiarkowanym wzroście gospodarczym. Niemniej, zaniedbania w inwestycjach sektora prywatnego mogą prowadzić do wyższej awaryjności maszyn i wzrostu kosztów napraw.

Biorąc pod uwagę różnorodne czynniki i zagrożenia, przyszłość inflacji w Polsce może być nieprzewidywalna. Warto monitorować bieżące zmiany na rynku, aby odpowiednio dostosować strategiczne decyzje.