JSW w tarapatach. Związkowiec ze Śląska o planie ratunkowym: "Oszczędności skończą się w kilka miesięcy"
Jedyna taka górnicza spółka w Europie w tarapatach
Jastrzębska Spółka Węglowa notuje ogromne straty. W 2024 roku było to 7,3 mld zł (na taki wynik wpływ miało głównie ujęcie odpisu aktualizującego wartość niefinansowych aktywów trwałych w łącznej wysokości 6,4 mld zł). Natomiast pierwszy kwartał 2025 roku zamknięto ze stratą 1,36 mld zł. Jak informuje spółka, "bardzo istotny wpływ na wynik miało ujęcie odpisu aktualizacyjnego wartości niefinansowych aktywów trwałych w wysokości 648 mln zł, związanego ze styczniowym pożarem w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice".
Spółka boryka się z dekoniunkturą na rynku węgla, niskim wydobyciem będącym pokłosiem katastrof i podziemnych pożarów, przy wysokich kosztach stałych (np. rosnący w ostatnich latach fundusz wynagrodzeń).
W związku z trudną sytuacją od kilkunastu miesięcy zarząd JSW regularnie sięga po środki zgromadzone "na czarną godzinę". Tak jak 11 czerwca, kiedy rada nadzorcza pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu o sięgnięcie po 200 mln zł ze specjalnego funduszu, który powstał w czasach koniunktury. - Środki uzyskane z tytułu umorzenia Certyfikatów Inwestycyjnych FIZ zostaną wykorzystane zarówno na cele związane z bieżącą działalnością Spółki, jak i na realizację działalności inwestycyjnej - informuje spółka.
Tylko w 2025 roku wykorzystano 2,85 mld zł. W ubiegłych 12 miesiącach rada nadzorcza zezwoliła na sięgnięcie po 1,99 mld zł. W "zapasie" pozostaje ok. 1,11 mld zł.
"Oszczędności skończą się do końca wakacji"
Bogusław Ziętek, lider "Sierpnia'80" wylicza, że JSW miesięcznie sięga do funduszu po ok. 500 mln zł.
- Rachunek wydaje się prosty. Pieniędzy na normalne funkcjonowanie jest do września - wskazuje Ziętek.
Związkowiec wskazuje, co może pomóc spółce będącej w trudnej sytuacji finansowej. Po pierwsze, Skarb Państwa powinien jak najszybciej oddać 1,6 mld zł pobranej tzw. składki solidarnościowej. JSW jako jedyna spółka zapłaciła ten podatek, a od kilku miesięcy próbuje go odzyskać. Opinie prawne są po jej stronie.
Bogusław Ziętek wskazuje, że górniczego giganta może uratować tylko większe wydobycie. Jak powtarza od dłuższego czasu, w tym celu powinna przejąć kopalnie "Sośnica" oraz "Bielszowice" od Polskiej Grupy Górniczej.
- Są na "biegu", fedrują również węgiel koksowy i przyniosłyby od razu wyższe wydobycie. Oczywiście, kopalnie powinny zostać przejęte po restrukturyzacji, czyli po ich odchudzeniu z załogi. Od razu uspokajam, nie chodzi o żadne zwolnienia. Pracownicy mogliby skorzystać z urlopów górniczych, odpraw, co powinna umożliwić nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, na którą czekamy od wielu miesięcy, a jej przyszły los wciąż nie jest znany - mówi Bogusław Ziętek.
Wylicza, że JSW powinna wydobywać 16 mln ton węgla rocznie, a obecnie jest to ok. 13 mln ton. Jak tłumaczy, węgiel koksowy jest surowcem strategicznym w Unii Europejskiej i dzięki temu można próbować uzyskać zgodę Komisji Europejskiej, aby finansowo sprzyjała wydobyciu tego węgla przez JSW i umożliwiała przejęcie kopalń z zasobami.
Ziętek jako kolejny element rozwiązania wskazuje to, aby umożliwić również pracownikom JSW skorzystania np. z urlopów górniczych. Z tego mechanizmu wkrótce będą mieli możliwość skorzystania pracownicy Polskiej Grupy Górniczej.
- Najprostszym sposobem byłoby dopisanie JSW do noweli ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Jednak ze względu na notyfikację pomocy publicznej dla branży może to nie być możliwe. Od razu dodam, że są inne metody na zastosowanie tych mechanizmów. Problem polega na tym, że ludzie, którzy tym się zajmują, na tym się nie znają. Powtarzam, że jesteśmy wskazać sposób na to - zapowiada Ziętek.
Jak wskazuje, to rozwiązanie pozwoliłoby obniżyć koszty stałe. Spotkałoby się również z pozytywnym przyjęciem przez akcjonariuszy.
Jastrzębska Spółka Węglowa
JSW jest największym w Europie producentem węgla koksowego, wykorzystywanego do produkcji stali. Zatrudnia ponad 30 tysięcy osób. W 2024 roku węgiel koksowy po raz czwarty uzyskał status surowca krytycznego dla europejskiej gospodarki, a więc mającego ogromne znaczenie gospodarcze obarczone ryzykiem przerwania dostaw ze względu na wysoką koncentrację ich produkcji poza Unią Europejską. Jednak pomimo tego kilka czynników wpływa na to, że JSW zanotowała ogromne straty.
Zarząd JSW wdraża Plan Strategicznej Transformacji, który ma na celu poprawę kondycji finansowej spółki. Dokument zakłada realizację zadań w czterech kluczowych blokach: poprawa efektywności wydobycia, optymalizacja procesów zakupowych, racjonalizacja wydatków inwestycyjnych i optymalizacja funkcji wsparcia. Wszystkie działania w tych obszarach zgodnie z Planem Strategicznej Transformacji mają do końca roku 2027 przynieść spółce szacowane 8,5 mld zł pozytywnych skutków finansowych. Pierwsze efekty są pozytywne.