KGHM testuje lokomotywę wodorową. Nowa technologia może zastąpić jednostki spalinowe
W tym artykule:
Lokomotywa wyprodukowana przez PESA Bydgoszcz była sprawdzana pod kątem zużycia wodoru, zasięgu operacyjnego oraz pracy przy dużych obciążeniach i manewrach. Podczas prób przewoziła m.in. piasek, rudę i koncentrat miedzi.
- Wodór to przyszłość transportu szynowego, a dla naszej spółki to realna szansa na ograniczenie emisji i kosztów eksploatacyjnych - podkreślił Adam Najda, p.o. prezesa Pol-Miedź Trans.
Strategia klimatyczna KGHM
Spółka dysponuje obecnie 65 lokomotywami spalinowymi i elektrycznymi, które generują miesięcznie ok. 176 ton CO₂. W ocenie zarządu KGHM napędy wodorowe mogą znacząco ograniczyć ten ślad węglowy.
- Testy dostarczyły nam bogatego materiału analitycznego. To fundament do dalszych prac i przygotowania się do kluczowych decyzji inwestycyjnych - powiedział Piotr Stryczek, wiceprezes ds. korporacyjnych KGHM Polska Miedź.
W przyszłości lokomotywy wodorowe mogłyby zastąpić jednostki spalinowe obsługujące Główny Ciąg Technologiczny koncernu.
Nowoczesna lokomotywa z autonomicznym sterowaniem
Model SM42-6Dn Hydrogen to czteroosiowa lokomotywa wyposażona w cztery silniki trakcyjne o łącznej mocy 720 kW oraz dwa ogniwa wodorowe o mocy 85 kW. Pojazd umożliwia jednoosobowe sterowanie radiowe i posiada system rozpoznawania przeszkód.
Projekt rozpoczęto w 2019 roku, a w 2023 prototyp uzyskał certyfikację. Lokomotywa była już testowana w ruchu pasażerskim na trasie Karpacz-Jelenia Góra.
- To był wymagający sprawdzian, ale nasza jednostka zdała go bardzo dobrze - ocenił Krzysztof Zdziarski, prezes PESA Bydgoszcz.
Perspektywy dla kolei
W przypadku kolei pasażerskiej lokomotywy wodorowe mogą znaleźć zastosowanie zwłaszcza na liniach niezelektryfikowanych, które na Dolnym Śląsku stanowią ok. 40 proc. sieci. Koleje Dolnośląskie jako pierwsze w kraju wykorzystały to rozwiązanie w obsłudze połączeń.
Równolegle PESA Bydgoszcz rozwija projekt wspierany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Umowa podpisana 3 września w Karpaczu zakłada produkcję 25 lokomotyw wodorowych, przy wsparciu z KPO w wysokości ponad 53 mln zł (40 proc. wartości projektu).
Źródło: PAP