Kradzieże w sklepach. Powodują nawet 70 procent strat
Produkty spożywcze, zwłaszcza cukierki i słodycze oraz produkty akcyzowe padają łupem sklepowych złodziei
Właściciele sklepów cały czas borykają się z kradzieżami. Z badania Szkoły Głównej Handlowej oraz firmy Checkpoint Systems wynika, że najczęściej kradzione są produkty spożywcze, zwłaszcza cukierki i słodycze (14 procent), produkty akcyzowe, takie jak alkohol (13 procent), oraz odzież. Autorzy badania twierdzą, że te właśnie kategorie, ze względu na swoją popularność i łatwą dostępność generują największe straty finansowe dla detalistów.
Struktura strat zależy od profilu działalności sklepu i jego skali. Większe markety notują wyższe straty w wyniku kradzieży w porównaniu do mniejszych punktów sprzedażowych. Ta dysproporcja wynika w dużej mierze z szerokiej oferty asortymentowej dużych sklepów, które przyciągają większą liczbę osób używających okazji do kradzieży.
Sufit w jej sypialni to perełka. "Stwierdziłam, że chcę tak się budzić"
Najczęściej kradną osoby w wieku 20-40 lat; kradzieże mają charakter incydentalny
Analiza demograficzna sprawców wskazuje na dominację dorosłych osób w wieku 20-40 lat (53 procent). Dominacja dorosłych sprawców, kradnących głównie żywność, może sugerować, że kradzieże są dokonywane z potrzeby.
Znaczna większość kradzieży ma charakter incydentalny, dokonywana przez sprawców przypadkowych (83 procent), podczas gdy zorganizowane grupy przestępcze są odpowiedzialne jedynie za 2 procent incydentów. Oznacza to, że działania prewencyjne powinny być skoncentrowane na oddziaływaniu na ludzkie impulsy, a nie tylko na surowych sankcjach.
Rozwiązania antykradzieżowe w handlu detalicznym: bramki, etykiety i naklejki
Choć całkowite wyeliminowanie kradzieży jest niemożliwe, istnieją różne skuteczne metody ograniczania tego zjawiska. Zróżnicowane systemy antykradzieżowe są częściej stosowane przez duże sieci, a najczęstszymi rozwiązaniami są bramki EAS (31 procent) oraz etykiety i naklejki (26 procent). Niestety, nie każdy sklep inwestuje w takie zabezpieczenia, co zwiększa ryzyko strat.
Robert Głażewski z Checkpoint Systems twierdzi, że badanie przeprowadzone wspólnie z SGH jest nie tylko diagnozą, ale też punktem odniesienia dla całej branży.
- Chcemy, aby stało się impulsem do współpracy między sieciami handlowymi, instytucjami publicznymi, organizacjami branżowymi i środowiskiem akademickim, tak, aby wspólnie skuteczniej zarządzać ryzykiem i minimalizować straty wynikające z kradzieży - mówi Robert Głażewski z Checkpoint Systems.
Źródło: PAP