Większość firm nadal ukrywa pensje. Tylko jedna na pięć ofert ujawnia wynagrodzenie
4 na 5 ogłoszeń nie informuje kandydatów, ile mogą zarobić na danym stanowisku
Na 356,4 tys. ofert pracy opublikowanych na portalach rekrutacyjnych Pracuj.pl, Praca.pl i Rocketjobs.pl w ostatnich 3 miesiącach, tylko 74,2 tys. zawierało informację o możliwym wynagrodzeniu (pełna kwota lub widełki) - wynika z badania przeprowadzonego przez Grant Thornton. Oznacza to, że 4 na 5 ogłoszeń nie informuje kandydatów, ile mogą zarobić na danym stanowisku. Brak jawności wynagrodzenia utrudnia kandydatom ocenę atrakcyjności oferty, ale z drugiej strony - chroni wrażliwe dane przed konkurencją.
Zaczęło się w Biedronce. Akcja 10+10 gratis tylko do 31 października
Spośród 74 tys. przeanalizowanych ofert , w których wynagrodzenie zostało ujawnione, aż w 83% przypadków (61,6 tys.) kwoty te były podane w formie przedziału, a tylko w pozostałych 17% przypadków pracodawca podał konkretną stawkę.
Odsetek ogłoszeń z jawnym wynagrodzeniem może wzrosnąć, gdy wejda w życie nowe przepisy
Autorzy badania twierdzą, że podejście pracodawców do jawności wynagrodzeń zmieni się, kiedy w Polsce zaczną obowiązywać przepisy znowelizowanego Kodeksu pracy, zgodnie z którym pracodawca będzie miał obowiązek udzielenia kandydatowi informacji o wynagrodzeniu - jego początkowej kwoty lub przedziału.
"Mimo, że zgodnie z ustawą informacja o wynagrodzeniu nie musi się pojawić już na etapie oferty na portalu rekrutacyjnym (tylko np. dopiero na rozmowie kwalifikacyjnej), to odsetek ogłoszeń z jawnym wynagrodzeniem z pewnością wzrośnie. Dodatkowo, po wdrożeniu unijnej Gender Pay Gap Transparency Directive musi dojść do wielopoziomowego przeformatowania podejścia do jawności płac. Wdrożenie dyrektywy ma nastąpić najpóźniej w czerwcu 2026 r." - czytamy w raporcie.
W przypadku pracowników fizycznych aż 38% opublikowanych ofert o pracę posiadało wynagrodzenie; w przypadku prezesów było to tylko 11%
Skłonność pracodawców do ujawniania proponowanego wynagrodzenia jest mocno uzależniona od poziomu odpowiedzialności związanej z danym stanowiskiem. Co do zasady, im mniejsza odpowiedzialność, a więc im bardziej powtarzalna praca, tym częściej ujawniane jest wynagrodzenie. W przypadku pracowników fizycznych aż 38% opublikowanych ofert o pracę posiadało wynagrodzenie (punktowe lub widełki). W przypadku prezesów było to tylko 11%, a dyrektorów - 15%. Zdarzają się jednak wyjątki od tej reguły. Przykładem mogą być oferty praktyk i stażów, gdzie - mimo niewielkiej odpowiedzialności - wynagrodzenia są ujawniane relatywnie rzadko. W badaniu były one ujawnione tylko w 16% ofert praktyk i stażów.
"Pracodawcy zdecydowanie najczęściej odkrywają karty w ofertach pracy dotyczących zatrudnienia tymczasowego - aż 51% takich ogłoszeń zawiera punktową kwotę lub widełki. Niewiele niższe wyniki odnotowaliśmy w przypadku umów zleceń i umów o dzieło - odpowiednio 46% i 45%. Dla porównania, w przypadku najczęstszej i najbardziej podstawowej formy zatrudnienia, a więc umowy o pracę, jest to tylko 19%. Jeszcze rzadziej kwoty wynagrodzeń ujawniane są w przypadku umów na zastępstwo." - napisali autorzy raportu.
Z raportu dowiadujemy się też, że najczęściej wynagrodzenia były podowane w ofertach pracy z takich branż jak: telekomunikacja i call center, informatyka, transport i logistyka, nieruchomości, franczyza i własny biznes, zdrowie i uroda, sprzedaż i obsługa klienta. Poniżej całe zestawienie:
Grant Thornton to firma audytorsko-doradcza, obecna w 156 krajach i zatrudniająca ponad 76 tys. pracowników. W Polsce działa od 1993 roku, zatrudnia 1200 pracowników i zajmuje się obszarami takimi jak: audyt, doradztwo podatkowe, doradztwo transakcyjne, finansowe, outsourcing płac i kadr oraz outsourcing księgowości.