Bratki poradzą sobie z kapryśną jeszcze pogodą. Co jeszcze można już sadzić?

Chociaż do kalendarzowej wiosny jeszcze trochę czasu zostało to sezon na prace ogrodowe się rozpoczyna. Warto zacząć od wiosennych porządków, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby już w marcu cieszyć się kolorowymi kwiatkami.

- Obecnie mamy sezon wiosenny, który rozpoczynamy naszymi ulubionymi roślinkami – bratkami. Występują one w różnych kolorach i barwach, ale też rozmiarach – mamy gatunek z dużym kwiatkiem, ale i z drobnymi. Mamy też w swojej ofercie stokrotki, jaskry, prymulki wieloletnie o pojedynczym kwiatku, o podwójnym kwiatku – mówi Paulina Janiak z gospodarstwa ogrodniczego przy ul. Braci Niemojowskich w Kaliszu.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć wszystkie rodzaje tych wiosennych kwiatów i stworzyć piękną kompozycję.

- Bratek jest rośliną najmniej wymagającą. Wytrzymuje nawet temperaturę do -5 stopni. Klienci być może jeszcze boją się zimnych nocy, ale bratki spokojnie dadzą radę. Bratek lubi stanowisko słoneczne, półcieniste i wilgoć, ale trzeba pamiętać, żeby go nie przelać – podkreśla Paulina Janiak. - Jaskry i prymulki są już bardziej delikatną rośliną. Nie znoszą niskich temperatur – dodaje.

Bratki cieszą się ogromną popularnością, gdyż ich kwiaty można podziwiać w okresie, kiedy większość innych roślin jeszcze nie kwitnie. Wybierając odmiany bratków o późniejszym terminie kwitnienia, możemy zaś liczyć na ich kwitnienie aż do lipca. Choć większość osób traktuje je jako chwilową ozdobę wczesnowiosenną.

Dostępne są już niektóre byliny – saxifraga, żagwin, czy trawy i zioła, które mogą być uzupełnieniem kompozycji.

Gospodarstwo, które stworzyli rodzice Pani Pauliny istnieje od 40 lat. Zajmuje się produkcją kwiatów przez cały rok. Kupimy tu kwiaty na każdą porę roku. Sezon zaczyna się od kwiatków balkonowych, czyli od bratków i potem dostępne będą tu m.in. surfinie i pelargonie, a zimą gwiazda betlejemska.