Brutalny atak na 13-latka pod Warszawą. Nieznany sprawca zaszedł chłopca od tyłu, zaatakował gazem i ukradł mu rower
Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę wieczorem około godziny 21 na ulicy Poniatowskiego w Zielonce (pow. wołomiński). 13-letni chłopiec został brutalnie napadnięty przez nieznanych sprawców.
Brutalny atak na 13-latka pod Warszawą. 
Z relacji chłopca oraz jego mamy wynika, że dwóch nieznanych młodych mężczyzn podjechało skuterem do 13-latka, rozmawiało z nim przez pewien czas, aż jeden z nich zaszedł chłopca od tyły i potraktował gazem. Następnie zabrał mu rower i uciekli (jeden na rowerze, drugi na skuterze).
Rosjanie nad Bałtykiem. Ten samolot przechwycili polscy piloci
"Wczoraj (28.02) około godziny 21.20 w Zielonce na ul. Poniatowskiego doszło do napadu. Nieznane osoby podjechały i zagadały o rower, że fajny itd. Obaj około 14-17 lat. Gadali z synem dobry kwadrans wypytując o rower, skatepark itd. W pewnym momencie zaszedł jeden z nich syna od tyłu i zaatakował go bardzo mocnym gazem. Wyrwał mu rower i odjechał jak na filmie. Jeszcze na terenie Zielonki miejski monitoring wyłapał ich obydwu na skuterze z rowerem na plecach odjeżdżających w kierunku Warszawy, chociaż to mało prawdopodobne, że to nie tutejsi panowie" – informuje mama poszkodowanego chłopca.
Policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. Jak dodaje doszło do rozboju na 13-latku. Łupem złodziei padł rower o wartości około 4500 złotych. Nastolatkowi nic się nie stało. Czynności są w toku.
Mama chłopca apeluje do świadków zdarzenia o zgłaszanie się oraz przejrzenie monitoringów z posesji oraz aut w rejonie rozboju. Może ktoś z was rozpoznaje skuter lub kojarzy osoby ze zdjęcia?
