Ceny skupu pszenicy. Powrót do poziomu sprzed dekady

ZSRIR wskazuje, że różnica ceny skupu pszenicy dzisiaj wobec wartości tony ziarna przed dekadą to ten sam poziom jeśli chodzi o ziarno paszowe. Natomiast zaledwie kilkadziesiąt złotych na korzyść 2025 r. w przypadku pszenicy konsumpcyjnej. Tymczasem koszty nawozów, energii, paliwa i pracy wzrosły wielokrotnie, co diametralnie zmienia opłacalność produkcji. Taka stagnacja cen w zestawieniu z rosnącymi wydatkami stawia wielu producentów zbóż na skraju rentowności.

Według danych Zintegrowanego Systemu Rynkowej Informacji Rolniczej, pszenica paszowa we wrześniu 2015 r. kosztowała średnio 703,93 zł/t. Dzisiaj cena tej samej pszenicy wynosi 705,76 zł/t. Czyli zaledwie o nieco ponad 1,8 zł więcej po dekadzie! Jeszcze bardziej uderzający jest fakt, że pszenica konsumpcyjna osiąga obecnie wg ZERIR 778,11 zł/t. Podczas gdy 10 lat temu była wyceniana na 683,19 zł/t. To oznacza powrót do poziomów sprzed lat, bo prawie tyle samo płacono za nią w lipcu i sierpniu 2018 r.

Jednak warty podkreślenia jest fakt, że ceny podawane w ZSRIR różnią się in plus wobec aktualnych cen w skupach. Ściśle mówiąc, na potwierdzenie tego faktu podaję ceny pszenicy konsumpcyjnej w skupie i ceny skupu pszenicy paszowej na 1 września 2025 r.

• Aktualna cena skupu pszenicy konsumpcyjnej — średnia 743,6 zł/t (minimalna — 700,0 zł/t; maksymalna — 860,0 zł/t);
• Dzisiejsza cena pszenicy paszowej w skupie — średnia 671,7 zł/t (minimalna — 600,0 zł/t; maksymalna — 740,0 zł/t).

Z powyższych danych wynika, że dzisiejsza średnia cena w skupie zboża paszowego jest nawet na poziomie ceny z września 2017 r. Natomiast minimalna jest niższa od najniższej na wykresie, oscylującej we wrześniu 2016 r. na poziomie 613,14 zł/t.

Ceny skupu pszenicy dzisiaj stoją w miejscu, ale koszty produkcji w 2025 r. nie mają nic wspólnego z tymi sprzed dekady. Droższa jest praca ludzka, energia, paliwo, nawozy mineralne i środki ochrony roślin. Rolnicy podkreślają, że w 2015 r. za tonę pszenicy można było pokryć znaczną część wydatków na nawożenie czy paliwo. Obecnie ta sama cena nie wystarcza, by zbilansować rosnące koszty, które pochłaniają zyski z produkcji. To prowadzi do dramatycznej sytuacji — zboże nie tylko nie przynosi realnych dochodów, ale coraz częściej generuje straty.

Konkretnie to jak wylicza WIR, kalkulacja uprawy hektara pszenicy ozimej w sierpniu 2025 r. (przy średnim plonie 7 t/ha) wynosi -608,63 zł/ha.

Porównanie cen pszenicy z lat 2015–2025 ujawnia brutalną prawdę: rolnik w Polsce sprzedaje dziś ziarno w niemal takich samych stawkach, jakie obowiązywały dekadę temu. Tymczasem każdy inny element procesu produkcji poszybował w górę. Począwszy od kosztów energii, nawozów, pracy ludzkiej po maszyny i serwis. Ta stagnacja stawek zderzona z inflacją i obciążeniami podatkowymi oznacza, że dzisiaj rolnik jest altruistą.

Historia cen pszenicy w ostatnich 10 latach to bolesny przykład braku równowagi między rynkiem a kosztami produkcji. Rolnicy pytają dziś wprost: jak długo jeszcze można utrzymać gospodarstwa, skoro ceny skupu pszenicy dzisiaj nie różnią się od tych sprzed dekady?