Czy templariusze mieli tajemną wiedzę, której bali się papieże i królowie?
Kontakty z cywilizacją islamu – fakt
Templariusze przez prawie dwa wieki funkcjonowali w Ziemi Świętej, gdzie zetknęli się z wysoko rozwiniętą nauką muzułmańską. Arabowie w XII i XIII wieku posiadali rozległą wiedzę z zakresu astronomii, matematyki, medycyny i alchemii. Templariusze na pewno mieli okazję wejść w kontakt z uczonymi islamskimi, szczególnie w okresach zawieszenia broni czy sojuszy lokalnych.
Czy templariusze studiowali alchemię? (hipoteza)
Nie zachowały się żadne dokumenty templariuszy, które potwierdzałyby ich zaangażowanie w studia alchemiczne. Jednak niektórzy badacze spekulują, że podczas pobytu w Lewancie mogli zdobyć lub skopiować teksty alchemiczne pochodzące z tradycji arabskiej. Alchemia islamu, rozpowszechniana przez uczonych takich jak Dżabir ibn Hajjan, była wówczas bardzo rozwinięta i znacznie wyprzedzała europejskie praktyki.
Brak jednak źródeł, które wskazywałyby, że zakon jako całość zajmował się alchemią. Hipoteza ta opiera się głównie na kontekstach kulturowych i analogiach, a nie na dowodach tekstowych.
Hermetyzm i symbolika – możliwe inspiracje (hipoteza)
Niektórzy badacze ezoteryzmu wskazują na podobieństwa między symboliką templariuszy a hermetyzmem – tradycją duchową wywodzącą się z tekstów przypisywanych Hermesowi Trismegistosowi. Mowa tu o symbolach takich jak ośmioramienna gwiazda, krzyż równoramienny czy róża.
Nie ma jednak żadnych źródeł z XIII czy XIV wieku potwierdzających, że templariusze znali teksty hermetyczne. To połączenie zostało stworzone dopiero wiele wieków później, zwłaszcza przez wolnomularzy i okultystów XIX wieku.
Hipotezy o tajemnej wiedzy templariuszy
W literaturze ezoterycznej i historycznej pojawia się wiele hipotez dotyczących rzekomej tajemnej wiedzy, jaką mieli posiąść templariusze.
- Michael Baigent, Richard Leigh i Henry Lincoln w książce The Holy Blood and the Holy Grail sugerują, że templariusze zdobyli tajemnice rodu Merowingów i przechowywali dowody na rzekome potomstwo Jezusa – co miało być źródłem ich siły i tajemnicy.
- Graham Hancock w The Sign and the Seal twierdzi, że templariusze odkryli na Bliskim Wschodzie Arkę Przymierza i mogli przechowywać ją w tajemnicy, być może w Europie.
- Laurence Gardner sugeruje w swoich publikacjach, że templariusze posiadali wiedzę gnostycką i dostęp do tekstów zakazanych przez Kościół, w tym do starożytnej wersji chrześcijaństwa sprzed soboru nicejskiego.
- Éliphas Lévi i późniejsi okultyści XIX wieku interpretowali symbolikę templariuszy jako formę ukrytej wiedzy hermetycznej i alchemicznej, dostępnej jedynie wtajemniczonym.
Choć hipotezy te zyskały popularność i wpłynęły na kulturę masową (np. „Kod Leonarda da Vinci”), żadna z nich nie została potwierdzona w źródłach historycznych i są one traktowane jako spekulacje literacko-kulturowe, nie jako wiedza naukowa.
Proces o herezję i Bafomet – źródła historyczne
W 1307 roku Filip IV Piękny rozpoczął masowe aresztowania templariuszy we Francji. W trakcie brutalnych przesłuchań pod wpływem tortur, część rycerzy przyznała się do herezji, zaprzeczania Chrystusa i czczenia tajemniczej istoty zwanej „Bafometem”.
Współcześni historycy tacy jak Malcolm Barber uważają, że większość tych zeznań była wymuszona i nie stanowi wiarygodnego źródła. Nazwa „Bafomet” mogła być zniekształconą formą imienia Mahomet, co miało sugerować kontakt z islamem – w oczach Kościoła oznakę herezji.
W XIX wieku francuski okultysta Éliphas Lévi nadał Bafometowi symboliczne znaczenie – stworzył jego słynną rycinę z androgynicznym bóstwem o głowie kozła jako wyraz równowagi przeciwieństw (patrz. Bafomet). Ta interpretacja nie ma jednak historycznego związku z rzeczywistą działalnością zakonu templariuszy.
Rycina: 'Templariusze podczas rytuału związanego z kultem Bafometa'
Rytuały wtajemniczenia – mit czy prawda?
Podczas procesów pojawiały się opisy rytuałów inicjacyjnych zakonu, które rzekomo miały zawierać bluźniercze elementy, pocałunki w usta czy odrzucenie krzyża. Jednak wszystkie te świadectwa pochodzą z zeznań uzyskanych pod przymusem i ich prawdziwość jest wątpliwa.
Współcześni ezoterycy sugerują, że zakon miał własny system wtajemniczenia, porównywalny z późniejszymi stopniami masonerii. Brakuje jednak jakichkolwiek dowodów na istnienie takiego systemu w źródłach z epoki.
Templariusze w Polsce – co wiemy?
W Polsce Templariusze byli obecni na Pomorzu Zachodnim – komandorie istniały m.in. w Rurce, Czaplinku i Chwarszczanach (patrz. Templariusze w Polsce). Kaplica w Chwarszczanach zachowała się do dziś i przyciąga uwagę badaczy nie tylko ze względu na architekturę, ale też malowidła ścienne o nietypowej symbolice.
W ezoterycznych interpretacjach przypisuje się Chwarszczanom znaczenie duchowego centrum zakonu w Polsce. Nie istnieją jednak dowody źródłowe potwierdzające praktykowanie alchemii lub rytuałów ezoterycznych w tym miejscu.
Dziedzictwo templariuszy – co naprawdę przetrwało?
Po kasacie Zakonu Templariuszy, papież Klemens V wydał bullę nakazującą przekazanie ich dóbr Joannitom. W Polsce również zastosowano ten mechanizm.
Wielu członków zakonu Templariuszy znalazło schronienie w Portugalii i Szkocji. W Portugalii ich majątek i część struktur przejął Zakon Chrystusa. W kolejnych wiekach powstawały organizacje, które inspirowały się templariuszami, m.in. różokrzyżowcy i wolnomularze.
Choć wiele z tych ruchów używało symboliki zbliżonej do templariuszy, brak jest jakiejkolwiek ciągłości organizacyjnej lub duchowej potwierdzonej historycznie. Powiązania mają charakter inspiracyjny, nie bezpośredni.
Hipoteza: a jeśli to właśnie wiedza była ukrytym Graalem templariuszy?
Choć brakuje twardych dowodów na to, że templariusze posiadali wiedzę ezoteryczną lub praktykowali alchemię, trudno zignorować fakt, że przez wieki setki autorów – od mistyków po historyków alternatywnych – powracały do tej idei. Skoro temat przetrwał tyle pokoleń i nadal inspiruje, można zadać pytanie: czy to możliwe, że jakaś część tej wiedzy rzeczywiście istniała?
Być może dokumenty, artefakty lub symbole związane z tajemną wiedzą zostały celowo ukryte. W końcu zakon posiadał nie tylko potężną organizację, ale i wiedzę logistyczną oraz środki, by ukryć coś przed oczami świata – podobnie jak domniemany skarb zakonu, który do dziś nie został odnaleziony.
Co jeśli to właśnie ta wiedza – nie złoto, nie relikwie – była ich prawdziwym Graalem – i nadal nim jest dla tych, którzy jej szukają? Przekaz duchowy, alchemiczny lub hermetyczny, który przekraczał epokę i miał przetrwać tylko wśród wybranych? W takim ujęciu śladów tej wiedzy nie szukalibyśmy w skarbcu, lecz w symbolach, architekturze, rytuałach i legendach. A może nawet – w miejscach, które do dziś skrywają tajemnicę, takich jak kaplica w Chwarszczanach.
Źródła
- Malcolm Barber – The Trial of the Templars, Cambridge University Press
- Peter Partner – The Knights Templar and Their Myth
- Éliphas Lévi – Dogma and Ritual of High Magic (XIX w.)
- Tomasz Cegielski – Masoneria: Polska, Europa, Świat
- Prace archeologiczne UMK w Chwarszczanach (2020)
- Antoine Faivre – Esotericism and the Academy