Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
Zupa mleczna, makaron z serem, ryż z jabłkami, pampuchy… Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie jadł nigdy obiadów w szkolnej stołówce. Dla jednych – koszmarne wspomnienie (ta paskudna wątróbka!), dla innych – sentymentalna podróż w czasie (ach te pampuchy!). Co najczęściej podawano w szkolnych stołówkach w czasach słusznie minionych? Pamiętacie jeszcze kotlety z mortadeli, zielony szpinak jak krowi placek, czy w końcu – zupy owocowe? Obrzydlistwo czy rarytas?
Źródło zdjęć: © Pixabay | pixabay
mad
Zapewne większość z nas z sentymentem wspomina dania ze szkolnych stołówek w czasach PRL. Ale czy rzeczywiście były takie smaczne? Pewnie dużo zależało od smaku głównej kucharki i tego, co było dostępne na rynku. Przypomnieć należy, że w 1893 roku uczniowie ze szkoły w Gronowie urządzili strajk głodowy! Powodem były oczywiście niesmaczne dania ze szkolnej stołówki. Działo się to w czasach, kiedy w Polsce brakowało wszystkiego, więc kucharki radziły sobie jak mogły!
Dzieci, jak to dzieci, czasami śpiewały:
"A na obiad same skwarki polizane przez kucharki!”
Lub:
"Kuchnia, kuchnia - jeść nam się chce!
Kucharki beczki, dzieci niteczki!"
Albo
"Żołądek piszczy
Człowiek się niszczy"
Co jadaliśmy w szkolnych stołówkach? Na talerzach uczniów pojawiały się m.in.
- zupa jarzynowa
- zupa pomidorowa z przecieru
- kapuśniak ze świeżej kapusty
- krupnik
- zupa owocowa
- parówki w sosie pomidorowym z ziemniakami
- jajka na twardo w sosie koperkowym
- śledź z ziemniakami
- potrawka z kurczaka z groszkiem i marchewką
- pierogi leniwe
- kotlety jajeczne
- kotlet mielony
- kotlety z mortadeli
- szpinak z jajkiem i ziemniakami
- wątróbka z ziemniakami i kiszoną kapustą
- ryba z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty
- łazanki
- ryż z jabłkami
- kasza gryczana ze skwarkami
- makaron z serem
- pierogi ruskie
- pampuchy
- kasza manna polana sokiem malinowym