Dopłaty do zakupu zwierząt. Czy będą większe?

Polscy hodowcy bydła mięsnego mogą ubiegać się o dopłaty do zakupu zwierząt 2025, ale wyłącznie do czystorasowych byków. Tymczasem materiał hodowlany to nie tylko samce. Potrzebują także dofinansowania do zakupu jałówek. Dowiedz się, kiedy UE uruchomi dopłaty.

Dane z 2024 r. pokazują, że UE wyeksportowała 979,7 tys. ton wołowiny. Najważniejszymi rynkami zbytu były Wielka Brytania (349 tys. ton), Turcja (104,6 tys. ton) i Izrael (38 tys. ton). Do znaczących producentów i eksporterów zaliczała się także Polska. Nasza wołowina od lat trafia na wymagające rynki, co potwierdza jej wysoka jakość i konkurencyjność cenowa.

"Rosnący eksport polskiej wołowiny to dla nas, hodowców, powód do ogromnej satysfakcji i dumy. To dowód na to, że polskie rolnictwo potrafi konkurować na rynkach międzynarodowych, a jakość naszego mięsa jest doceniana na całym świecie. To także realna szansa na dalszy rozwój gospodarstw i inwestycje w nowoczesną produkcję" — czytamy opinię Krystyny Plata, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, eksperta na stronie Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Rosnący eksport polskiej wołowiny to również zobowiązanie. Mianowicie hodowcy podkreślają, że aby utrzymać konkurencyjność i rozwijać produkcję mięsną, potrzebne są inwestycje. Konkretnie to w nowoczesną genetykę i wysokiej jakości materiał hodowlany. Stąd pojawia się pytanie: czy będą dopłaty do zakupu zwierząt w 2025 r.?

Eksperci branżowi podkreślają bowiem, że największy potencjał wzrostu tkwi w produkcji bydła typowo mięsnego. Tymczasem znaczna część naszej wołowiny pochodzi z mieszańców ras mlecznych.

Dlatego rozwój stad czysto rasowych to nie tylko lepsza wydajność i jakość mięsa. To także większa specjalizacja gospodarstw, która przekłada się na stabilną pozycję na rynkach eksportowych.

Podczas posiedzenia grupy roboczej „Hodowla zwierząt” Copa-Cogeca, Krystyna Plata, wiceprezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, podkreśliła, że nowy instrument wsparcia w postaci dofinansowania zakupu zwierząt hodowlanych byłby przełomowy dla polskich hodowców.

Dziś w Polsce wspierany jest głównie zakup buhajów. Tymczasem brakuje wsparcia na zakup jałówek — niezwykle ważnych dla tworzenia nowych stad i rozwoju hodowli bydła mięsnego. Natomiast dopłaty do zakupu zwierząt 2025 — obu rodzajów pozwoliłyby polskim hodowcom na:

• rozwój stad czysto rasowych i poprawę jakości genetycznej,
• zwiększenie udziału bydła typowo mięsnego w produkcji,
• budowę przewagi konkurencyjnej na rynkach eksportowych,
• utrzymanie opłacalności produkcji w warunkach rosnących kosztów.

Do 30 listopada 2025 r. polscy hodowcy bydła mięsnego mogą ubiegać się o dopłaty do zakupu czystorasowych byków w ramach pomocy de minimis w rolnictwie. Jest to druga edycja programu, który ma na celu wspieranie rozwoju krajowych stad bydła mięsnego. Aby otrzymać dofinansowanie, rolnik musi wykazać, że w latach 2024–2025 zakupił co najmniej jednego buhaja mięsnego powyżej 13 miesięcy. Jednakże nabyte zwierzę musi posiadać świadectwo zootechniczne.

Wysokość wsparcia obliczana jest jako 5 tys. zł pomnożone przez liczbę zakupionych byków. Przy czym w gospodarstwie można uzyskać dopłatę maksymalnie na 1 byka na każde 15 krów utrzymywanych w poprzednim roku.

Wnioski przyjmują biura powiatowe ARiMR. Można je składać zarówno w formie papierowej (osobiście lub pocztą), jak i elektronicznej — przez ePUAP lub aplikację mObywatel.

Zainteresowanie programem stopniowo rośnie. Ściśle mówiąc, w 2024 r. złożono 640 wniosków, a w obecnym naborze — 240. Jednak rolnicy mają jeszcze cztery miesiące na dopełnienie formalności.

Zakup wartościowego materiału hodowlanego to dla gospodarstw duże obciążenie finansowe. Jałówki ras mięsnych i buhaje hodowlane o wysokiej wartości genetycznej są kosztowne. Jednak ich wprowadzenie do stada przekłada się na wyższą jakość i wartość produkcji.

Bez wsparcia finansowego wielu hodowców odkłada inwestycje. Ostatecznie to ogranicza rozwój krajowej hodowli i utrudnia konkurowanie z producentami z Europy Zachodniej, którzy korzystają z szerokiego wachlarza instrumentów pomocowych.

W obliczu rosnącej konkurencji i kosztów produkcji uruchomienie dofinansowania zakupu zwierząt może przesądzić o tempie rozwoju polskiej hodowli w najbliższych latach.

Źródło: ARiMR, FBZPR