Dramat pod Warszawą. Pomagał zepchnąć busa. Wbiła się w nich ciężarówka
We wtorek w godzinach wieczornych, na trasie S2, na wysokości miejscowości Dawidy (pow. pruszkowski) doszło do poważnego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że najpierw doszło do awarii busa marki peugeot boxer, następnie przed busem zatrzymał się kierujący peugeotem expert, który chciał pomóc kierowcy busa zepchnąć pojazd na pas awaryjny. Wtedy w auta uderzył kierujący pojazdem ciężarowym marki volvo. Podczas uderzenia jeden z pojazdów, przemieszczając się, uderzył w pieszego (kierowcę peugeota expert).
Mężczyzna znalazł się obok busa na lewym pasie. Stan mężczyzny jest bardzo ciężki. Nieprzytomny został przetransportowany drogą lotniczą do jednego z warszawskich szpitali. Reszcie uczestników nic się nie stało.
W miejscu, gdzie doszło do wypadku, znajduje się 5 pasów ruchu: trzy w kierunku Wilanowa oraz dwa na zjazd na trasę S7 oraz S79. Bus stał na światłach awaryjnych na pasie prawym w kierunku Wilanowa. Kierujący ciężarówką na ukraińskich rejestracjach nie zauważył pojazdów i z bardzo dużą prędkością uderzył w stojącego busa, który następnie uderzył w kolejny pojazd.
Auta stojące na jednym z pasów zarejestrował czytelnik Miejskiego Reportera, chwilę później doszło do tragedii.
Do akcji ratunkowej skierowano 4 zastępy straży pożarnej, ZRM, załogę śmigłowca LPR. Dalsze czynności wykonywała policja.
Na czas akcji służb droga była zablokowana.