Gorzów: Światła na rondzie Santockim znów włączone. Tym razem na stałe
W sobotni poranek 27 września ma zostać ponownie uruchomiona sygnalizacja świetlna na rondzie Santockim. Miasto zapewnia, że awaria została naprawiona. Jeżeli nie pojawią się nowe problemy, światła zostaną włączone na stałe.
Światła włączono, a po dwóch godzinach zgasły
W piątek 12 września po raz pierwszy od ponad roku została włączona sygnalizacja świetlna na rondzie Santockim. Był to testowy rozruch, zorganizowany przez firmę obsługującą miejską sygnalizację, na zlecenie urzędu miasta.
Celem pilotażu było wykrycie ewentualnych problemów technicznych i oswojenie kierowców z powrotem świateł.
Po dwóch godzinach światła zostały jednak ponownie wyłączone. Jak tłumaczył Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa, wykryto poważną awarię kabli zasilających dwa sygnalizatory: dla pieszych po stronie marketu Aldi oraz ostrzegawczy.
Usterka była na tyle poważna, że jej usunięcie wymagało wymiany okablowania i zajęło około dwóch tygodni.
Światła ponownie wracają na rondo Santockie
Miasto poinformowało, że w sobotę 27 września między godziną 6.00 a 6.30 sygnalizacja świetlna na rondzie Santockim zostanie włączona po raz kolejny.
- Wcześniej wykryte problemy z sygnalizacją zostały usunięte, jeśli nie pojawią się nowe, sygnalizacja będzie uruchomiona na stałe - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.
W komunikacie podkreślono, że weekend to dobry moment na takie zmiany, ponieważ ruch jest mniejszy i kierowcy mogą się łatwiej przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu.
A co z kamerami RedLight?
Kierowcy pytają, czy w sobotę ruszą też kamery RedLight, które mają rejestrować przejazdy na czerwonym świetle. Miasto po raz kolejny podkreśla, że nie odpowiada za ich uruchomienie.
- Uruchomienie kamer monitorujących przejazd leży w kompetencjach służb Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego, który jest właścicielem rejestratorów - wyjaśnia Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego zapowiadał wcześniej, że kamery są już zamontowane i działają w trybie testowym. Rejestracja wykroczeń ma ruszyć po zakończeniu kalibracji urządzeń.
Wielu kierowców uważa, że sygnalizacja tylko pogarsza sytuację
Pod poprzednim artykułem dotyczącym włączenia świateł na rondzie Santockim, pojawiło się wiele komentarzy od mieszkańców, którzy krytykują powrót sygnalizacji. Według nich, kiedy światła nie działały, ruch był płynniejszy, a korki mniejsze.
– No to teraz zaczną się korki na moście. Dzięki tej sygnalizacji będzie więcej wypadków niż bez niej – napisał jeden z czytelników gorzowianin.com.
– Codziennie jeżdżę przez ten most i idzie odczuć różnicę. Ze światłami ruch się zatrzymuje, bez nich wszystko płynnie się rozchodzi – dodał inny.
– Przecież ta sygnalizacja jest tam niepotrzebna. Liczba kolizji się nie zmieniła, ale ruch się usprawnił. To rondo pierwszy raz od 10 lat było naprawdę przejezdne – napisał kolejny komentujący.
Miasto jednak podtrzymuje decyzję o ponownym uruchomieniu sygnalizacji i nie zapowiada zmian w tym zakresie.