WiadomościGorzów: Za naprawę zdewastowanego pumptracka zapłacą wszyscy mieszkańcy

Gorzów: Za naprawę zdewastowanego pumptracka zapłacą wszyscy mieszkańcy

Nowy pumptrack w Gorzowie został zdewastowany przez młodocianych wandali. Władze miasta zamierzają zgłosić sprawę na policję. Niestety naprawa zniszczeń będących efektem wandalizmu zostanie pokryta przez miasto, czyli przez wszystkich mieszkańców, a nie w ramach gwarancji.

Zdewastowany pumptrack w Gorzowie
Zdewastowany pumptrack w Gorzowie
Źródło zdjęć: © Gorzowianin.com | Anna Kluwak

Zdewastowany pumptrack w parku 750-lecia w Gorzowie

Miejsce rekreacji padło ofiarą młodocianych wandali. Wiata została zniszczona, a jej elementy powyrywane. Tablica z regulaminem została powyginana od uderzeń cegłówką. Natomiast stoły, ławki i śmietniki były pobazgrane sprejem oraz pomazane korektorem. Wszystkie zniszczenia powstały w ciągu ostatnich kilku dni.

Relacje świadków na temat zniszczeń pumptracka

Relacje świadków wskazują, że sprawcy to grupa dzieci w wieku 13-14 lat oraz 19-latek. - Widziałem jak grupa dzieciaków w wieku 13-14 lat niszczyła elementy. Zwróciłem im uwagę, ale nie zareagowali na to. Dopiero jak starszy mężczyzna krzyknął, to uciekli. Nie szanują tego, co wspólne, a chcą się gdzieś bawić. Jedna ze starszych kobiet, która mieszka tutaj w pobliżu, widziała jak dzieciaki trzymały w rękach cegłówki i rzucały nimi w tablicę z regulaminem – opowiadał młody mężczyzna, spotkany na terenie pumptracka.

- Jeden z tych chłopców, którzy to zrobili to Ksawier, a drugi to 19-latek (cechy charakterystyczne, to pocięte przedramię z bliznami u jednej i u drugiej ręki). Ksawier rzucał cegłami w tablicę, a ten starszy kopał w wiatę. Widziała to masa osób. Część go uspokajała, a część się przyglądała - relacjonuje z kolei czytelniczka.

Naprawa zniszczeń na koszt miasta

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Gorzowa z pytaniem, czy otrzymali już oficjalne zgłoszenie o zniszczeniu wyposażenia pumptrackaparku 750-lecia, a także czy elementy zostaną naprawione w ramach gwarancji czy też na koszt podatników.

- Służby miejskie zajmują się sprawą. Uszkodzone elementy zostały zabezpieczone przez firmę Inneko. Uszkodzenia powstały na skutek aktu wandalizmu, więc naprawa zostanie przeprowadzona na koszt miasta. Sprawa zostanie zgłoszona na policję. Dlatego też świadkowie są proszeni o kontakt z policją – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Mieszkańcy zapłacą za zniszczenie rekreacyjnego punktu

Oznacza to, że za głupotę nastolatków, którzy postanowili zniszczyć wyposażenie pumptracka, zapłacą wszyscy mieszkańcy Gorzowa. Trwa szacowanie strat i kosztów naprawy.

Źródło artykułu:gorzowianin.com

Wybrane dla Ciebie