Gwiazda betlejemska żółknie i gubi liście? Ten błąd przy podlewaniu robi prawie każdy

Tak zadbaj o gwiazdę betlejemską

Poinsecja, czyli gwiazda betlejemska, pochodzi z tropikalnych miejsc o stabilnym klimacie. W mieszkaniach zimą panują jednak skrajne warunki - ogrzewanie, suche powietrze i zmiany temperatury. To sprawia, że roślina łatwo reaguje na błędy pielęgnacyjne. Pamiętaj, żeby nie narażać jej na zimno (np. w czasie transportu), a w domu nie stawiać przy pracującym grzejniku!

Jednak to nieodpowiednie podlewanie jest najczęstszą przyczyną problemów, w tym żółknięcia i gubienia liści. Przelanie prowadzi do gnicia korzeni, a przesuszenie do więdnięcia i opadania. Dlatego najlepsza zasada to podlewanie "na wyczucie" - gdy roślina faktycznie tego potrzebuje, a nie według ustalonego grafiku. Eksperci Stars for Europe podpowiadają, jak podlewać gwiazdę betlejemską.

Częstotliwość podlewania zależy od wielu czynników: wielkości doniczki, podłoża, temperatury pomieszczenia, nasłonecznienia i ogólnej wilgotności powietrza.

• Sprawdzaj wilgotność ziemi - podlewaj, gdy wierzchnia warstwa przeschnie na około 2 cm.
• Najczęściej wystarcza podlewanie co kilka dni; przy mocno pracujących kaloryferach, roślina potrzebuje wody częściej.
• Podłoże w małych doniczkach wysycha szybciej, dlatego miniaturowe poinsecje trzeba podlewać nieco częściej.
• Używaj wody odstanej, o temperaturze pokojowej - zimna może spowodować szok dla korzeni.
• Nie zostawiaj wody w podstawce - po 10--15 minutach zawsze ją wylej.

To najprostsza metoda. Wlewaj wodę powoli, aby miała czas wsiąknąć. Zwracaj uwagę, by nie przelać rośliny - ziemia nie może być cały czas mokra.

Polega na nalaniu wody do podstawki i pozostawieniu doniczki na kilka minut, by nabrała tyle, ile potrzebuje. To bardzo bezpieczna metoda, zwłaszcza jeśli obawiasz się przelania.

Stosuje się je awaryjnie, gdy ziemia jest zupełnie sucha, a roślina więdnie. Doniczkę zanurza się na chwilę w pojemniku z wodą, potem pozwala jej ocieknąć. Nie jest to sposób do regularnej pielęgnacji, lecz do ratunkowych działań.

Żółknięcie liści to sygnał, że roślina ma problem - i najczęściej wynika on z niewłaściwego podlewania.

• Przelanie - korzenie zaczynają gnić, co powoduje żółknięcie, brązowienie i opadanie liści. W takiej sytuacji należy ograniczyć podlewanie, usunąć wodę z podstawki, a jeśli korzenie są mocno uszkodzone - przesadzić roślinę do świeżego, lekkiego podłoża. W praktyce to najczęstsza przyczyna żółknięcia liści. Często sami potęgujemy problem, bo widząc żółknące liście, kojarzymy je z brakiem wody i nawadniamy roślinę. To najgorszy błąd.
• Przesuszenie - liście więdną, zwisają, a potem żółkną. Roślinę trzeba wtedy dokładnie podlać, najlepiej metodą od dołu lub przez krótkie namoczenie.

Żółknięcie może być też wynikiem: stresu po zakupie, przeciągów, zbyt wysokiej temperatury czy zbyt intensywnego słońca. Dlatego oprócz podlewania warto dbać o stabilne warunki, unikać stawiania poinsecji blisko kaloryfera i chronić ją przed zimnym powietrzem.

Po sezonie zimowym poinsecja przechodzi w stan spoczynku. Wtedy jej zapotrzebowanie na wodę spada.

• Podlewaj rzadziej, tylko gdy ziemia wyraźnie przeschnie.
• Utrzymuj niższą temperaturę - ok. 15-18°C.
• Unikaj przelania - w tym okresie roślina jest bardziej wrażliwa na nadmiar wody.

• Podlewaj, dopiero gdy ziemia przeschnie.
• Używaj wody odstanej, o temperaturze pokojowej.
• Nie zostawiaj wody w podstawce.
• Obserwuj liście - informują, czy coś dzieje się nie tak.
• Zapewnij stabilne warunki, bez przeciągów i bez bezpośredniego ciepła z kaloryfera.