Kobieta, która została matką dla setek porzuconych mężczyzn
W czasach, gdy AIDS budziło strach i odrzucenie, Ruth Coker Burks stała się światłem nadziei dla tych, których wszyscy porzucili. Jej postawa ściska serce.
Wczesna lata i zaangażowanie
Ruth Coker Burks urodziła się w Hot Springs w stanie Arkansas. Miała zaledwie 20 lat, gdy na początku lat 80. przypadkowo znalazła się przy łóżku pierwszego pacjenta z AIDS w szpitalu w Little Rock.
W czasach, gdy choroba ta była bardzo stygmatyzująca, a nawet personel medyczny obawiał się kontaktu z chorymi, Ruth nie cofnęła się przed obecnością tam, gdzie inni odwracali wzrok. Jej naturalna empatia i gotowość do pomocy sprawiły, że szybko stała się opiekunką dla wielu młodych mężczyzn, którzy zostali odrzuceni przez własne rodziny.
W tamtym czasie AIDS było niemal wyrokiem śmierci, a niewiedza i uprzedzenia prowadziły do społecznego wykluczenia chorych. Ruth, choć nie miała medycznego wykształcenia, nie mogła patrzeć na cierpienie i samotność umierających. Jej obecność przy łóżkach pacjentów była często jedynym wsparciem, jakie otrzymywali w ostatnich chwilach życia.
Opieka i wsparcie dla pacjentów
W latach 80. AIDS było tematem tabu, a dotyk osoby zakażonej budził lęk nawet wśród lekarzy i pielęgniarek. Ruth Coker Burks stała się dla chorych kimś więcej niż tylko towarzyszką – była ich rodziną, przyjaciółką i opiekunką. Często sama przynosiła im jedzenie do szpitala, siedziała przy ich łóżkach, rozmawiała z nimi i dawała poczucie bezpieczeństwa w ostatnich chwilach życia.
Niektórzy pacjenci prosili ją, by zadzwoniła do ich rodzin, ale często spotykała się z odmową, a nawet wrogością. Zdarzało się, że rodzice kazali jej "pozwolić im umrzeć" w samotności.
Ruth nie potrafiła jednak się na to zgodzić. Zostawała z chorymi do końca, trzymając ich za rękę i przypominając, że są kochani, nawet jeśli nikt inny nie chciał tego okazać.
Pogrzeby dla zmarłych
Gdy domy pogrzebowe w Arkansas odmawiały pochówku osób zmarłych na AIDS, Ruth postanowiła działać. Wykorzystała rodzinny cmentarz w Hot Springs, aby pochować ponad czterdziestu mężczyzn, których społeczeństwo odrzuciło nawet po śmierci.
Często sama otulała ciała, kopała groby z pomocą przyjaciółki lub samodzielnie i modliła się nad nimi. Oznaczała groby prostymi cegłami lub krzyżykami z rur PVC, dbając o to, by każdy miał miejsce, w którym ktoś zapamiętał jego imię.
Dziś Ruth Coker Burks jest uznawana za jedną z najważniejszych postaci w historii walki z epidemią AIDS w Stanach Zjednoczonych. Jej działalność została doceniona dopiero po latach. W 2015 roku ukazały się pierwsze szerokie reportaże na jej temat, a w 2020 roku wydała autobiografię.