Wnętrza pełne życia. Te kolory dodadzą energii każdej przestrzeni

Czerwień to kolor miłości, odwagi i wojny, który we wnętrzach może dominować i przytłaczać, dlatego trzeba ją stosować z wyczuciem. Psychologicznie, czerwień aktywizuje, dodaje odwagi i pobudza do działania. I rzeczywiście oddziałuje w ten sposób na organizm – podnosi ciśnienie i przyspiesza tętno.

– Czerwień przez wieki była kolorem luksusu. Uzyskiwana z koszenili czy innych naturalnych źródeł, przez stulecia pozostawała domeną elit i symbolizowała królewski prestiż. We wnętrzach pojawiła się odważniej dopiero w epoce baroku. Współcześnie jest najczęściej używana jako dodatek – mocny akcent w formie poduszki, fragmentu tapety, zasłony czy dywanu. Czerwień świetnie sprawdza się w przestrzeniach, które mają aktywizować: kuchniach, jadalniach, a także siłowniach i strefach fitness – miejscach, gdzie energia jest na wagę złota. Warto zauważyć, że kolor ten, ze względu na swoje pobudzające właściwości, jest chętnie wykorzystywany przez sieci fast foodów – zarówno w aranżacji wnętrz, jak i w identyfikacji wizualnej – mówi Aldona Mioduszewska, wykładowczyni designu i dyrektor marketingu Galerii Wnętrz Domar.

Czerwień, choć potężna, wymaga umiaru. Nadmiar tego koloru, zwłaszcza w sypialniach czy pokojach dziecięcych, może działać przytłaczająco. Kluczem jest balans i umiejętne dozowanie tej intensywnej barwy.

Pomarańczowy to kolor młodości, kreatywności i optymizmu. Wnosi do wnętrz energię, ale w łagodniejszej formie niż czerwień, stymulując wyobraźnię i zachęcając do twórczych poszukiwań.

– Pomarańcz ma także bogatą symbolikę kulturową – w Cesarstwie Chińskim był kolorem szczęścia, dobrobytu i transformacji, a w Indiach – kolorem świętości. We wnętrzach jego zaletą jest umiejętność budowania przyjaznej, ciepłej atmosfery. Doskonale sprawdza się w kuchniach, jadalniach, biurach projektowych, pracowniach artystycznych czy agencjach reklamowych – wszędzie tam, gdzie potrzebujemy przestrzeni wspierającej kreatywność i dobrą energię – wskazuje ekspertka Galerii Wnętrz Domar.

Pomarańczowe akcenty, przywodzące na myśl sycylijskie cytrusy, ożywiają przestrzeń i dodają jej wyrazistości. Zgaszone odcienie mogą subtelnie ocieplać wnętrze, pozostając tłem dla bardziej wyrazistych elementów aranżacyjnych.

Żółty to kolor słońca, radości i intelektu, który wspiera pamięć, koncentrację i pobudza twórcze myślenie. Jest barwą mądrości i wiedzy, a jego obecność we wnętrzach rozświetla przestrzeń i optycznie ją powiększa.

– Kolor żółty rozświetla wnętrza, optycznie je powiększa i wnosi słoneczny optymizm. Świetnie komponuje się z naturalnym drewnem, pasuje do stylistyki skandynawskiej, ale równie dobrze odnajdzie się w industrialnych aranżacjach czy klimatach vintage. Jego blade i mleczne odcienie budują przytulność, zaś te bardziej nasycone stają się efektownym kontrapunktem dla stonowanych baz – podpowiada Aldona Mioduszewska z Galerii Wnętrz Domar.

Żółć, choć mniej agresywna od czerwieni i bardziej uniwersalna niż pomarańcz, również wymaga umiaru. Najlepiej sprawdza się jako barwa uzupełniająca, która podkreśla charakter przestrzeni i dodaje jej świetlistości.

Żółty, pomarańczowy i czerwony to kolory, które nie pozostawiają obojętnym. Każdy z nich ma swój unikalny charakter i potencjał aranżacyjny. Odpowiednio dobrane odcienie i proporcje pozwalają wydobyć z tych barw to, co najlepsze: ciepło, dynamikę, radość.