Kolejny bielik otruty. W pobliżu znaleziono martwego myszołowa i kruka
W ostatnich dniach na skraju Puszczy Solskiej natrafiono na martwego bielika. Był to młody ptak, w ubiegłym roku jako pisklę zaobrączkowany na pograniczu Mazowsza i Podlasia. W pobliżu zauważono również szczątki lisa, więc od razu pojawiło się podejrzenie, że ten chroniony ptak został otruty. Hipoteza została potwierdzona, co więcej ofiarą trucizny padły również myszołów i kruk. O wszystkim powiadomiona została policja i inspekcja weterynaryjna.
To kolejne ptaki drapieżne, jakie zostały otrute w ostatnim czasie w tych rejonach. Pod koniec lutego na polach w okolicach miejscowości Oseredek w gminie Susiec na Roztoczu znaleziono martwego orła przedniego. Ptaki te są w Polsce gatunkiem skrajnie nielicznie lęgowym. Ich liczebność wynosi zaledwie ok. 30 par. Dlatego też orły objęto ochroną ścisłą, a wokół gniazd wyznacza się strefy ochronne.
Ofiarą trucizny był także bielik znaleziony na polach pod Magdalenką w gminie Ulhówek. Ptak leżał martwy w odległości dziesięciu metrów od padłego lisa na którym żerował.
Niestety tego typu problem związany z uśmiercaniem ptaków drapieżnych istnieje w tych okolicach od lat. Mieszkańcy walczą z lisami stosując zakazane środki chemiczne. W ten sposób pozbywają się lisów, jednak te stają się pożywieniem orłów, które także tracą życie.