Dopłaty na kontach, oszuści w gotowości. Jeden klik i stracisz wszystko
W tym artykule:
Gorący okres w ARiMR, oszuści próbują to wykorzystać
W ostatnim czasie beneficjenci zaczęli zgłaszać przypadki otrzymywania dziwnych wiadomości, w których rzekomo ARiMR wymaga uzupełnienia danych, dokonania poprawek lub podania loginu i hasła do systemów teleinformatycznych. Ponadto pojawiły się też informacje o próbach podszywania się pod wykonawców kontroli na miejscu.
Jak wskazała ARiMR, takie sytuacje mają związek z trwającą realizacją wypłacania zaliczek dopłat i wzmożonym okresem kontroli administracyjnych. Rolnicy powinni pamiętać o kilku zasadach, aby uchronić się przed nieuczciwymi praktykami.
O tym pamiętaj, zanim zareagujesz na wiadomość
Po pierwsze, Agencja nigdy nie prosi w sms-ach i e-mailach o podanie danych logowania. Nie ma tam też linków przekierowujących do zewnętrznych stron internetowych. Jedyna informacja, jaką można dostać z biura, to ta o potrzebie zalogowania się na konto w celu sprawdzenia szczegółów sprawy.
Po drugie, w zakresie kontroli na miejscu nie są wysyłane sms-y z linkami.
W treści wiadomości wskazują jedynie dane kontaktowe, na które można przesłać dokumenty potwierdzające realizację zobowiązań wynikających z ubieganiem się o daną płatność. Istotne jest, aby nigdy nie korzystać z przekierowań zamieszczonych w treści emaila lub esemes, a numer telefonu bądź adres email wpisywać samemu - poinformowano w komunikacie.
Oszuści próbują maskować dane, które po kliknięciu kierują na inny adres niż ten widoczny w wiadomości. Jeśli autentyczność informacji od wykonawcy kontroli budzi wątpliwości, warto to zweryfikować na liście firm, która jest dostępna na stronie ARiMR.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!