Zupa mocy postawi cię na nogi po chorobie. Im dłużej ją gotujesz, tym lepiej działa
Długo gotowany bulion przywraca siły po chorobie
Zupa mocy to nie jest zwykły, niedzielny rosół, choć sam sposób jej przyrządzania jest podobny. Możesz gotować go minimum pięć godzin do nawet trzech dni. Im dłuższy czas - tym większa moc wywaru. Produkty przygotujesz w kilka minut, potem zupa robi się właściwie sama. Ważne jest tylko pilnowanie kolejności, czasu dodawania kolejnych składników i trzymanie ich na naprawdę małym ogniu. To sprawia, że przez wiele godzin bulion zamienia się w energetyczną esencję, którą najlepiej pić w czasie choroby i w trakcie rekonwalescencji. W okresie jesienno-zimowym najlepiej pić wywar kilka razy w miesiącu. Klasyczna zupa mocy jest gotowana na kościach, ale jeśli nie jesz mięsa, możesz je pominąć - zupa nadal będzie dodawała energii.
Zobacz też: Taki rosół pomoże wyleczyć przeziębienie i grypę. TikToker zdradza w czym tkwi sekret najzdrowszego leczniczego rosołu
Zupa mocy - przepis na bulion, który dodaje sił
Czas przygotowania: 20 minut
Czas gotowania zupy: minimum 5 godzin
Porcja: 6 osób
Poziom trudności: łatwy
Składniki:
- 5 litrów gorącej wody,
- dwie łyżki masła klarowanego ghee (kupisz je w sklepach ze zdrową żywnością),
- korzeń selera,
- trzy pietruszki,
- trzy marchewki,
- por,
- cebula,
- gruszka,
- pięć plastrów imbiru,
- trzy ząbki czosnku,
- łyżka sosu sojowego,
- trzy suszone daktyle,
- dwie gwiazdki anyżu,
- ziele angielskie, liść laurowy,
- kolendra lub natka pietruszki,
- łyżka soku z cytryny,
- szczypta kurkumy,
- kość wołowa ze szpikiem,
- kawałki dobrej jakości kurczaka,
- sól i pieprz do smaku.
Jak przygotować zupę mocy?
- Obrałam i pokroiłam warzywa: marchew, pora, seler i pietruszkę.
- W dużym garnku z grubym dnem podgrzałam masło ghee, a następnie wlałam pięć litrów gorącej wody.
- Włożyłam do garnka oczyszczone mięso, pokrojone warzywa i całą cebulę.
- Dodałam rozgnieciony czosnek, plastry imbiru oraz przyprawy: ziele angielskie oraz liść laurowy.
- Gotowałam całość na bardzo małym ogniu przez trzy godziny.
- Po tym czasie dodałam kolejne składniki: obraną, całą gruszkę, łyżkę sosu sojowego, daktyle, anyż, łyżkę soku z cytryny i kurkumę.
- Gotowałam wszystko przez kolejne trzy godziny.
- Gotową zupę mocy posypałam kolendrą, ale możesz też użyć natki pietruszki.
