Majówka na działkach w Gorzowie. Kiełbaska z ogniska czy wysoki mandat?

Majówka to czas odpoczynku, ale dla działkowców w Gorzowie może skończyć się wizytą służb i wysokim mandatem. W Rodzinnych Ogrodach Działkowych (ROD) obowiązuje całkowity zakaz palenia ognisk i spalania odpadów. Mimo to co roku strażacy wyjeżdżają do pożarów na działkach. Mandaty i grzywny za nielegalne spalanie odpadów sięgają nawet 5000 zł.

Majówka na działkach w Gorzowie. Kiełbaska z ogniska czy wysoki mandat?Czy można rozpalić ognisko na działce?
Źródło zdjęć: © Gorzowianin.com
Marcin Kluwak

Działki w Gorzowie dymią mimo zakazów

Majówka to dla wielu gorzowian tradycyjny czas grillowania i spędzania czasu na działkach. Problem w tym, że co roku powtarza się ten sam scenariusz – wiosną nad osiedlami zaczynają unosić się gryzące kłęby dymu z pobliskich działek. Jak przyznał w rozmowie z Radiem Gorzów Piotr Wilms, prezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Działkowców, mimo obowiązujących zakazów, nadal zdarzają się sytuacje, kiedy działkowcy spalają resztki roślinne lub rozpalają ogniska.

Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Mimo zakazów zdarzają się przypadki, że działkowcy wieczorami rozpalają hałdy, które się tlą przez noc – mówił Wilms.

Straż Pożarna ma ręce pełne roboty

Gdy dym z działek staje się uciążliwy lub widoczny z ulicy, mieszkańcy dzwonią na numer alarmowy. Efekt? Na miejsce wysyłane są wozy Straży Pożarnej. W Gorzowie to właśnie strażacy regularnie gaszą pożary na działkach, spowodowane nielegalnym spalaniem odpadów lub rozpalaniem ognisk. W rozmowie z Radiem Gorzów prezes działkowców potwierdził, że problem jest znany: – Szczególnie w bliskości domostw jest to dość gryzący problem, dosłownie i w przenośni – mówił Wilms.

Interwencje strażaków to nie tylko gaszenie ognisk. W przypadku pożaru, który może się rozprzestrzenić, sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna. Działkowcy muszą pamiętać, że ich działania mogą zagrozić bezpieczeństwu innych i spowodować odpowiedzialność karną.

Zakaz ognisk w ROD. Bez wyjątków

Zgodnie z regulaminem Rodzinnych Ogrodów Działkowych (§68 pkt 5), na terenie ROD nie wolno palić żadnych odpadów ani rozniecać ognisk, nawet rekreacyjnych. Przepisy są jasne: nawet ognisko do pieczenia kiełbasek jest nielegalne. Za złamanie tych zasad grożą poważne konsekwencje:

  • Mandat do 500 zł za spalanie odpadów,
  • Grzywna do 5000 zł w przypadku poważniejszych naruszeń,
  • Odpowiedzialność cywilna za zadymienie i zakłócanie korzystania z nieruchomości sąsiednich,
  • Odpowiedzialność karna za stworzenie zagrożenia pożarowego.

Co zrobić z odpadami roślinnymi?

Działkowcy nie są bez wyjścia. Zamiast palić gałęzie czy liście, mogą:

  • Założyć kompostownik (obowiązkowy na działce w ROD),
  • Oddać odpady zielone do PSZOK-u,
  • Skorzystać z organizowanych zbiórek odpadów zielonych.

Spalanie odpadów roślinnych czy śmieci (np. starych ubrań, plastiku, drewna lakierowanego) jest nie tylko zabronione, ale też szkodliwe dla zdrowia.

Działki mogą stracić społeczne poparcie

Powtarzające się zadymienia powodują rosnącą niechęć mieszkańców sąsiadujących osiedli. Jeśli sytuacja się nie poprawi, może dojść do konfliktów i presji na ograniczenie działalności działek w mieście.

To jest też kwestia kultury. Albo się ją ma, albo nie – podkreślał Piotr Wilms.

Grillowanie na działkach w ROD. Co wolno, a czego nie wolno?

Mimo zakazu palenia ognisk, grillowanie na działkach w Rodzinnych Ogrodach Działkowych (ROD) jest dozwolone – ale pod pewnymi warunkami.

Dozwolone jest korzystanie z przenośnych, lekkich grilli, które nie są trwale związane z gruntem. Grill powinien być ustawiony w bezpiecznej odległości od altany, płotów, drzew i innych materiałów łatwopalnych. Ważne jest także, aby kontrolować kierunek wiatru – jeśli dym z grilla zaczyna zadymiać sąsiednie działki lub ulicę, grill trzeba przenieść lub wygasić. Po zakończeniu grillowania należy dokładnie ugasić palenisko i upewnić się, że nie ma ryzyka powstania pożaru.

Zakazane jest budowanie stałych palenisk i grilli murowanych. Paleniska, które są na stałe związane z ziemią – na przykład grille murowane lub kamienne ogniska – są niezgodne z regulaminem ROD i mogą skutkować nakazem ich rozbiórki. Grillowanie w ROD powinno być bezpieczne, nieuciążliwe dla sąsiadów i zgodne z zasadami ochrony przeciwpożarowej.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pijany kierowca autokaru zatrzymany na autostradzie A4. Wiózł dzieci na wycieczkę szkolną
Pijany kierowca autokaru zatrzymany na autostradzie A4. Wiózł dzieci na wycieczkę szkolną
Pilotażowa akcja policji w Słupsku. Badają kąt nachylenia tablic
Pilotażowa akcja policji w Słupsku. Badają kąt nachylenia tablic
Skandal na Ursynowie. Młodzi patostreamerzy znęcali się nad seniorem
Skandal na Ursynowie. Młodzi patostreamerzy znęcali się nad seniorem
Lubuskie: Policjanci przerwali szaleńczą jazdę motocyklisty. Pożegnał się z prawkiem
Lubuskie: Policjanci przerwali szaleńczą jazdę motocyklisty. Pożegnał się z prawkiem
Czeladź: Horror 22-letniej kobiety. Pijany brat jej chłopaka rzucił się na nią z nożem
Czeladź: Horror 22-letniej kobiety. Pijany brat jej chłopaka rzucił się na nią z nożem
Węgry alarmują: Ukraina zagraża europejskiemu rolnictwu
Węgry alarmują: Ukraina zagraża europejskiemu rolnictwu
Od 2023 roku ukrywał się poza Polską chcąc uniknąć zasądzonej kary. Odnaleźli go poznańscy policjanci
Od 2023 roku ukrywał się poza Polską chcąc uniknąć zasądzonej kary. Odnaleźli go poznańscy policjanci
Groźne dachowanie busa w Warszawie. Pijany ściął dwie latarnie
Groźne dachowanie busa w Warszawie. Pijany ściął dwie latarnie
Myszyniec: Syn spalił ojca. Mężczyzna odpowie za zabójstwo
Myszyniec: Syn spalił ojca. Mężczyzna odpowie za zabójstwo
Ukryty lokal z kasynem i narkotykami w Gdańsku. Policjanci działali z zaskoczenia
Ukryty lokal z kasynem i narkotykami w Gdańsku. Policjanci działali z zaskoczenia
Warszawa: Kierowca autobusu zawracał i zablokował ulicę na Bemowie
Warszawa: Kierowca autobusu zawracał i zablokował ulicę na Bemowie
Holenderska rewolucja na wsi. Koniec z terrorem ekologicznym rolników?
Holenderska rewolucja na wsi. Koniec z terrorem ekologicznym rolników?